Steve Lukather

i

Autor: AFP/EAST NEWS

Gitarzysta Toto nienawidzi przeboju "Africa". Dlaczego?

2023-12-15 13:33

Jak można nie lubić tej piosenki? Przecież to jeden z absolutnie największych przebojów swoich czasów i niech się uderzy w piersi lub rzuci kamieniem ten, który przynajmniej raz go nie nucił. Kiedy wchodzą klawisze na początku po prostu nie da się im nie dośpiewać reszty! Zresztą nawet jeśli nie lubi się tego kawałka, nie da się go nie znać, jeśli ma się cokolwiek wspólnego z rockiem. Dlaczego zatem człowiek, bez którego pewnie nie osiągnąłby takiej sławy, tak go nie lubi?

Przebój TOTO w 2023 roku obchodzi swoje 41 urodziny. Trudno o bardziej lekkostrawny, wpadający w ucho kawałek, gdy chcemy komuś pokazać jak wyglądała „muzyka rodziców” w latach osiemdziesiątych. Podczas gdy wściekłe dzieciaki buntowały się przy punku, metalu i rodzącym się hip-hopie, to ich rodzice z klasy średniej rozkochiwali się w melodyjnych refrenach tego typu przebojów, często wrzucanych do szuflady z napisem „yacht-rock”.

W rozmowie z Rock Eyez gitarzysta TOTO, Steve Lukather wspomina, że nie wierzył w sukces tego singla.

- Uważałem, że to najgorsza piosenka na płycie – mówi – Nie pasowała, tekst nie miał sensu i przyrzekłem, że jeśli stanie się hitem, przebiegnę się nago po Bulwarze Hollywood.

Mimo takiego nastawienia kawałek ukazał się jako singiel i podbił cały świat. Z jednej strony zapewnił TOTO pozycję giganta rocka, z drugiej obecnie grupa kojarzy się przede wszystkim z tym numerem i kilkoma innymi przebojami.

- Wiele osób kategoryzuje TOTO jako zespół od „Africa” oraz „Rosanna” – dodaje Lukather w rozmowie z Rock’s Backpages – i nienawidzę tego gówna! Mamy znacznie więcej ciekawych rzeczy niż to. Nie zrozumcie mnie źle, te piosenki dały nam wiele, ale nie zrozumiesz głębi tego zespołu jeśli znasz tylko je.

Cóż, możemy wyrazić jedynie współczucie dla tego wybitnego artysty, bo rzeczywiście na całym świecie po ponad 40 latach to właśnie „Africa” jest czymś co pierwsze przychodzi do głowy gdy pojawia się nazwa TOTO.

Lenny Kravitz - największe przeboje gwiazdora współczesnego rocka!