Wielkimi krokami zbliża się trzydziesta rocznica jednego z najtragiczniejszych momentów w historii rocka. 8 kwietnia 1994 roku przybyły do domu przy Lake Washington Boulevard elektryk znalazł ciało Kurta Cobaina. Muzyk, gitarzysta, wokalista, lider Nirvany był u szczytu sławy, podjął jednak decyzję o odebraniu sobie życia przez postrzał w głowę w wieku zaledwie 27 lat. Przybyłe na miejsce służby określiły czas zgonu na 5 kwietnia i to właśnie ten dzień dziś często postrzegany jest jako ten, w którym na dobre zakończył się grunge.
Fanom artysty ciężko było i jest pogodzić się ze śmiercią Kurta, nic więc dziwnego, że stała się ona przedmiotem licznych teorii spiskowych, a często pojawia się w nich jedno nazwisko - Courtney Love.
Courtney Love i oskarżenia o przyczynienie się do śmierci Cobaina
Najpopularniejszą teorią spiskową pozostaje ta, zgodnie z którą żona muzyka wynajęła płatnego mordercę, by ten raz na zawsze pozbył się "problemu", którym w pewnym momencie miał stać się dla niej Kurt. Love miała dojść do wniosku, że łatwiej jej będzie zdobyć popularność jako wdowie po legendzie grunge'u, a nie będąc nienawidzoną przez jego fanów żoną. Mówi się także, że końcowy fragment listu samobójczego wokalisty nie został napisany przez niego, a pięć ostatnich wersów zostało dodanych przez osobę postronną, w domyśle najczęściej oczywiście przez Love.
Temat śmierci Cobaina powraca w związku ze zbliżającą się tragiczną rocznicą. Jakiś czas temu do sieci trafić miał rzekomy raport z autopsji muzyka, który miał potwierdzać, że przyczyną jego zgonu było samobójstwo. W to wszystko nadal nie wierzy kanadyjski dziennikarz, Ian Halperin, współautor głośnych książek Kto zabił Kurta Cobaina i Miłość i śmierć: morderstwo Kurta Cobaina, w których próbowano pokazać niepodważalne dowody na to, że to Courtney zleciła morderstwo swojego męża.
Polecany artykuł:
Test na wykrywaczu kłamstw
Teraz o dziennikarzu ponownie jest głośno. W rozmowie z "The Sun" powiedział on, że ponawia propozycję z ubiegłego roku zapłacenia Courtney 50 tysięcy dolarów, jeśli ta podda się i przejdzie test na wykrywaczu kłamstw. Halperin powiedział także, że gotów jest sfinansować billboard z przeprosinami, który zawisłby na Times Square, gdyż jedyne na czym mu zależy to na odkryciu prawdy.
Dziennikarz twierdzi, że doczekał się nawet telefonu od osoby z otoczenia Love z prośbą o doprecyzowanie warunków oferty, co on sam postrzega jako niemal przyznanie się kobiety do tego, że ma ona coś na sumieniu.
Listen on Spreaker.Chcę odkryć prawdę. Chcę tylko, żeby w końcu oczyściła się z oskarżeń i sprawiła, by prawda zagościła w naszym życiu. Wariograf byłby krokiem, aby wymazać wątpliwości raz na zawsze.