Dezerter strzela i znów trafia w punkt. Wziął na celownik naszą powszechną przywarę

Trzeba przyznać, że Dezerter jest chyba ostatnią grupą, której można by zarzucić lenistwo. Nie dość, że często koncertują po całym kraju, to jeszcze w ostatnich latach nie żałują nam świetnych nagrań. Po bardzo udanym premierowym albumie "Kłamstwo to nowa prawda" sprzed dwóch lat ostatnio dostaliśmy także "1986. Co będzie jutro?" oraz reedycję doskonałego "Deuter" z nieodżałowanym Pawłem "Kelnerem" Rozwadowskim na wokalu. Jest czego słuchać, ale nie ma czasu na dywagacje, bo oto pojawia się nowa EP-ka grupy!

Już ósmego grudnia w dystrybucji pojawi się "Żółć/Pomocne dłonie", którego okładka sama w sobie mówi nam naprawdę sporo. Widać tu nawiązania i do "Stworzenia Adama" Michała Anioła i nastrój rodem z plakatu "Dziecka Rosemary" Rosława Szaybo. Szczerze? Nie możemy się doczekać koszulek! Tymczasem przeczytajcie, co ma do powiedzenia o nowej piosence sam zespół.

- Postanowiliśmy wrócić do przerwanego przez pandemię pomysłu wydawania co jakiś czas EP-ek, zanim uzbieramy pomysły na pełne wydawnictwo – piszą muzycy w nadesłanej do nas informacji - Tym razem mamy dwa utwory, które nagraliśmy w połowie października. To była szybka decyzja i szybka sesja. Oba utwory są gorzkim komentarzem do otaczającej nas fali rozgoryczenia, wzajemnych niechęci i rozgrywek politycznych odbywających się kosztem zwykłych ludzi. Ale zwykłym ludziom też się dostaje mały prztyczek w nos, za brak dystansu do siebie i podejmowanych wyborów. Obejrzyjcie najnowszy klip grupy i szykujcie się na więcej!