Axl Rose uchodzi w świecie rockowym za gościa, który jest bardzo ciężki we współpracy, o czym mogli przekonać się członkowie Guns N' Roses. Brian May jednak trochę inne wspomnienie związane z wokalistą. Chodzi o czas w 1993 roku, gdy gitarzysta Queen promował solowy album 'Back To The Light', supportując zespół. Jaki wtedy był Axl?
Axl Rose to równy gość? Tak twierdzi Brian May
W wywiadzie dla 'Ultimate Classic Rock', Brian May opisał atmosferę, jaka panowała na wspólnych koncertach z Guns N' Roses:
Supportowałem Guns N’ Roses na całym świecie. Było świetnie, bo grałem z ludźmi, którzy mnie szanowali i których ja szanowałem. Axl znany jest z tego, że jest trudny, ale wobec mnie zawsze zachowywał się znakomicie. Zawsze miał czas, żeby ze mną porozmawiać. Wchodziłem do garderoby Axla zanim weszli na scenę. Zwykle chciał mi coś powiedzieć albo o coś mnie zapytać w ramach przygotowywań przed wejściem na scenę. Slash zawsze był bardzo wyluzowany. Zawsze tak postrzegałem Slasha.