Co planuje Pete Townshend po zakończeniu pożegnalnej trasy The Who?
Legendarna brytyjska formacja The Who, która działa na rynku od połowy lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, rozpoczęła w połowie sierpnia 2025 pożegnalną trasę koncertową pod hasłem The Song Is Over w Ameryce Północnej. Na razie nie wiadomo, czy The Who zawita z pożegnalnymi koncertami również na Stary Kontynent.
Gitarzysta Pete Townshend zdradził natomiast, że po zakończeniu koncertowania z grupą, zamierza poświęcić się solowej karierze. Muzyk, w wywiadzie dla AARP, ujawnił, że chce wydać album The Age of Anxiety, nad którym pracuje już od 2007 roku. Całość będzie oparta na jego powieści o tym samym tytule, która została opublikowana w 2019.
– Chcę nadal być kreatywny. Mam piosenki na różnym etapie rozwoju – wyjaśnił Townshend. Na nadchodzącym albumie, podobnie jak w przypadku wspomnianej książki, gitarzysta The Who porusza tematy związane ze zdrowiem psychicznym. Przypomnijmy, że muzyk od lat zmaga się z depresją. I cały czas walczy z "chemiczną depresją". – Kiedy się budzę, mam myśli samobójcze – powiedział w niedawnej rozmowie dla The Sunday Times. Wstawanie z łóżka jest dla niego więc każdego ranka dość trudnym wyzwaniem. Townshend dodał, że ok. 30 minut zajmuje mu to, aby pozbyć się złych myśli. I musi się wspomagać dostępnymi środkami poprawiającymi nastrój.
Artysta nie zamierza także całkowicie rezygnować z występów na żywo. Chce grać solo, ale jest również otwarty na dalszą współpracę z wokalistą Rogerem Daltreyem przy "specjalnych projektach", które mają kultywować dziedzictwo The Who. – Wiecie, ja jestem autorem tekstów i twórcą, ale Roger jest siłą napędową, co oznacza, że dba o to, by The Who i marka zespołu były na właściwym torze. Nawet przy solowej pracy będziemy nadal ze sobą współpracować, nawet jeśli rzadko będziemy się spotykać – wyjaśnił Townshend.