Powstanie serial o rockowej scenie Sunset Strip
Vicky Hamilton w latach osiemdziesiątych współpracowała z różnymi wykonawcami m.in. z Mötley Crüe czy Poison. Była także menadżerką formacji Guns N' Roses. To właśnie ona pomogła muzykom podpisać umowę z wytwórnią Geffen przed wydaniem debiutanckiego albumu Appetite for Destruction.
O tym wszystkim Hamilton opowiedziała chociażby za pośrednictwem autobiografii zatytułowanej Appetite for Dysfunction: A Cautionary Tale, która ukazała się w 2016 roku. Teraz, w rozmowie dla Loudwire, zdradziła, że pracuje obecnie nad kolejnym interesującym projektem. Chodzi o serial, który będzie dotyczył rockowej sceny Sunset Strip w latach osiemdziesiątych.
Po raz pierwszy naprawdę mówię o tym na głos – podpisałem umowę z firmą producencką i autobiografia zostanie przerobiona na serial telewizyjny – powiedziała Hamilton.
Była menadżerka Guns N' Roses nie chciała jednak zdradzić zbyt wielu informacji, które dotyczyłyby nadchodzącej produkcji. Wiadomo tylko, że prace są na dość wczesnym etapie, a za scenariusz odpowiada osoba, która "stworzyła wiele hitowych programów telewizyjnych".
– Widzę to trochę jak "Daisy Jones & the Six", tyle że w wersji z lat osiemdziesiątych. Nie wiem jednak, czy uda mi się uzyskać zgodę na używanie prawdziwych nazw zespołów – dodała Vicky Hamilton, która miała na myśli amerykański miniserial telewizyjny opowiadający o najsławniejszym zespole rock’n’rollowym na świecie (jego akcja rozgrywa się w Los Angeles lat siedemdziesiątych).
Slash nie chciał wydać słynnego utworu Guns N' Roses
Sweet Child O'Mine to jeden z najważniejszych i najpopularniejszych utworów w dorobku zespołu Guns N' Roses. Okazuje się, że naprawdę mało brakowało, żeby ten numer nigdy nie ujrzał światła dziennego. Kompozycją nie był zachwycony Slash.
W wywiadzie dla podcastu Songcraft, basista Duff McKagan powiedział, że gitarzysta od samego początku próbował sabotować ukończenie całości. Slash, według opowieści, miał być zupełnie niezainteresowany tworzącą się melodią, a kultowe już intro, które stworzył, miało być jedną z prób pozbycia się kawałka. Tak się jednak ostatecznie nie stało... Dziś to rockowy klasyk, którego wstyd nie znać. Z kolei riff w Sweet Child O'Mine regularnie umieszczany jest wysoko w zestawieniach tych najlepszych wszech czasów.