Zacznijmy do tego, na czym polega problem: Norwegia to prawdziwa potęga jeśli chodzi o hodowlę i eksport łososia. Do utrzymania takich wyników potrzeba oczywiście infrastruktury i właśnie tu jest przysłowiowy pies pogrzebany, a raczej utopiony. Norweskie firmy zaczęły zakładać fermy tuż przy islandzkich fiordach. Jest to zagrożenie dla lokalnych rybaków, ale i dla bioróżnorodności. W tym roku doszło do ucieczki do morza około 3,5 tysiąca ryb z takiej farmy. To oznacza ogromne zaburzenie naturalnej fauny i flory w okolicy.
Dodatkowo organizacje ekologiczne alarmują, że łososiowe fermy powodują wydostawanie się do wody pestycydów oraz innych chemicznych substancji wspomagających hodowlę, a dla naturalnego środowiska będące po prostu zanieczyszczeniem.
- Jesteśmy dumni z bycie największym obszarem niezmienionym przez ludzkość w Europie – mówi Björk w rozmowie z „Pitchfork” – Ominęła nas rewolucja przemysłowa, bo przez 600 lat byliśmy kolonią. Zaletą było to, że mogliśmy przejść od razu od XVII wieku do XXI i ominąć wielkie fabryki, zanieczyszczenia i inne głupstwa. Odkrycie tego, że oni prowadzą przemysłową hodowlę w naszych fiordach było szokiem. Sprowadzili norweskiego łososia, który jest genetycznie zmieniony i właściwie jest jak mutant. Pływają we własnych – jak to ładnie powiedzieć? - odchodach. Jakiś czas temu była epidemia wszy i wylano tak wiele antybiotyków i pestycydów. W ciągu pięciu lat cała reszta życia w fiordach może zostać zabita.
Piosenka „Oral” powstała dwie dekady temu, jednak wtedy nie trafiła na żadną z płyt artystki. Przeleżała swoje i w październiku 2023 trafiła do słuchaczy. Brzmienie nadał jej znany producent młodego pokolenia: Sega Bodega.
Polecany artykuł:
