Basista Toola otwarcie o nowym albumie zespołu. Jak wyglądają postępy w pracach nad płytą?

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Travis Shinn Nadchodzi nowy album Toola?

Basista Toola otwarcie o nowym albumie zespołu. Są postępy w pracach nad płytą?

2024-01-10 13:15

Tool to z pewnością jeden z tych zespołów, które dziś już cieszą się statusem muzycznej legendy. Formacja wskazywana jest jako kluczowa dla metalu alternatywnego i progresywnego. Choć od premiery ostatniej płyty nie minęło jeszcze wcale tak dużo czasu, to fani już domagają się nowości - co na ten temat sami zainteresowani?

Zespół Tool jest obecny na światowym rynku już od 1991 roku, a jego skład od 1995 roku tworzą Maynard James Keenan, Adam Jones Danny Carey i Justin Chancellor. Grupa zadebiutowała dokładnie trzydzieści lat temu, wydając w kwietniu 1993 roku album Undertow, który zaprezentował klasyczne, heavy metalowe brzmienie. Już na kolejnym wydawnictwie, przełomowym Ænima, który ukazał się trzy lata później formacja dała się poznać jako ważny przedstawiciel metalu alternatywnego, do tego umiejętnie łączący muzykę ze sztuką wizualną. Obecnie Tool ma na koncie pięć płyta, z czego najnowsza, Fear Inoculum ukazała się w 2019 roku po trzynastoletniej przerwie wydawniczej.

Muzyka rockowa lat 90-tych - zagranica. Kultowe krążki z tego okresu

Nadchodzi nowy album Toola?

Od premiery tego wydawnictwa minie w tym roku pięć lat, a więc jak na zespół dość mało. Fani jednak nie ukrywają, że nie mają zamiaru ponownie czekać latami na nową muzykę, tym bardziej, że zespół wciąż stale koncertuje (raptem jakiś czas temu Tool był jednym z headlinerów festiwalu Power Trip). 

Temat ten poruszył ostatnio basista Justin Chancellor. Muzyk był gościem podcastu "The Vinyl Guide", w którym zdradził, że formacja nie zwalnia tempa i ma już naprawdę dużo pomysłów na nowy krążek! Justin zaznacza, że jeszcze nic nie zostało nagrane, a zespół jest zajęty koncertowaniem do wiosny przyszłego roku. Basista zapewnia jednak, że doszło już do kilku sesji samego tworzenia i gdy okres koncertowy się zakończy, grupa na dobre wejdzie do studia. Chancellor nie ukrywa, że sporo pomysłów zostało jeszcze z czasów Fear Inoculum, a zespół zamierza z nich skorzystać. Basista zapewnia jednak, że nie mamy tu do czynienia z typowymi odrzutami ze wcześniejszych sesji nagraniowych.

Jeszcze nic nie nagraliśmy. Ale do wiosny przyszłego roku jesteśmy dość zajęci trasą koncertową. Kiedy już to załatwimy, wrócimy do studia, zbierzemy siły i złożymy to wszystko w całość. Mamy już za sobą kilka całkiem przyzwoitych sesji pisania. Mamy więc wszystkie składniki na miejscu. Musimy po prostu dać z siebie wszystko i spędzić nad tym ten czas, kiedy nie jesteśmy w trasie. Mamy mnóstwo pomysłów. Ale nie nagranych w takim standardzie, jaki umieścilibyśmy na albumie. Po prostu mnóstwo pomysłów, które póki co przechowujemy - powiedział basista w podcaście.