Początkowo album miał nosić zupełnie inny tytuł, a dokładnie " Five Against One", czyli fragment wersu z utworu Animal. Miał on symbolizować zmagania, z jakimi zespół spotykał się w tamtych czasach i konieczność częstego chodzenia na kompromis. Tytuł został zmieniony niemal na ostatnią chwilę na Vs., czyli skrót od wyrażenia "Versus", oznaczającego przeciw. Miał się on odnosić do ogólnego tematu różnych konfliktów, poruszanych na płycie. Pomimo to wytłoczono kilka kaset z pierwszym tytułem, dziś uchodzą one wśród fanów za prawdziwe "święte graale"!

Okładka, przedstawiająca uwięzioną za siatkę owcę, również ma znaczenie symboliczne. Cover reprezentuje to, w jaki sposób członkowie Peral Jam czuli się w trakcie nagrań drugiej płyty. Jak to powiedział Ament: "Czuliśmy się jak niewolnicy".

Członkom Pearl Jam zależało na tym, aby album powstał w jak najbardziej wspólnotowej atmosferze tak, by każdy mógł wykazać się kreatywnością i wniósł na nowy album cząstkę siebie. Wszyscy mieli więc tworzyć nowe kawałki razem i pracować nad jednym w jednym czasie, tak, by nikt nikogo nie wyprzedzał.

Co prawda z płyty wydano aż sześć singli, do żadnego z nich jednak nie powstał oficjalny teledysk. Formacja odmówiła takiej formy promocji płyty, gdy lider American Music Club, Mark Eitzel, na spotkaniu z zespołem powiedział, że klip do utworu Jeremy całkowicie zburzył jego wizję tej kompozycji. 

Co ciekawe, kultowy utwór Better Man powstał podczas sesji nagraniowych do Vs., jednak zespół... świadomie odmówił umieszczenia go na albumie. Muzycy zdawali sobie sprawę z tego, że mają do czynienia z materiałem na przebój i za wszelką cenę nie chcieli takowego wytwórni dostarczyć. Hitów jednak na drugim krążku i tak nie zabrakło, czego przykładem jest legendarny już kawałek Daughter, Better Man za to znalazł się na kolejnym wydawnictwie Pearl Jam, czyli Vitalogy, który ukazał się rok później.