Ace Frehley nie żyje. Ujawniono przyczynę śmierci muzyka
W połowie października 2025 roku pożegnaliśmy Ace'a Frehleya, legendarnego gitarzystę-założyciela amerykańskiej formacji Kiss. Przypomnijmy, że muzyk grał w tym zespole w latach 1973–1982 oraz 1996–2002. Frehley został pochowany na cmentarzu u w swojej rodzinnej dzielnicy na Bronksie. Odszedł z tego świata w wieku 74 lat.
Teraz natomiast ujawniono przyczynę jego śmierci. Amerykański portal TMZ podaje, że gitarzysta doznał "tępego urazu głowy" w wyniku upadku w swoim domu. Śmierć muzyka została sklasyfikowana jako wypadek.
W raporcie koronera hrabstwa Morris w New Jersey, do którego dotarł wspomniany portal, można przeczytać, że Frehley "doznał złamania tylnej części czaszki, krwiaka podtwardówkowego – nagromadzenia krwi uformowanej między ochronną warstwą mózgu a samym mózgiem – oraz udaru". Szczegóły zawarte w autopsji są zgodne z początkowymi doniesieniami, które pojawiły się w przestrzeni medialnej tuż po śmierci muzyka.
Przypomnijmy, że o śmierci Frehleya poinformowali jego najbliżsi. Opublikowali oni oświadczenie udostępnione w mediach społecznościowych. – Jesteśmy całkowicie zdruzgotani i mamy złamane serce. W jego ostatnich chwilach mieliśmy szczęście otoczyć go pełnymi miłości, troskliwymi, spokojnymi słowami, myślami, modlitwami i intencjami, gdy opuszczał ten świat. Będziemy pielęgnować wszystkie najlepsze wspomnienia, jego śmiech i celebrować jego siłę i dobroć, którą obdarzał innych. Skala tej straty jest ogromna i nie do ogarnięcia. W obliczu jego wszystkich niesamowitych osiągnięć życiowych, pamięć o Ace'ie będzie trwać wiecznie! – napisała wówczas rodzina Frehleya.
Zapowiedziano koncert w hołdzie legendarnemu muzykowi Kiss
Dziennikarz Eddie Trunk, który wziął udział w pogrzebie Frehleya, zapowiedział, że zorganizuje w niedalekiej przyszłości koncert w hołdzie muzykowi. Zdradził to w poście udostępnionym w mediach społecznościowych. – Jego rodzina dała mi zgodę na zorganizowanie w pewnym momencie koncertu-hołdu / uroczystości dla fanów. Uważam, podobnie jak wiele innych osób, że jest to zasłużone i powinno się wydarzyć – zdradził Trunk na Instagramie.