Accept

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Christoph Vohler

Accept - premiera pierwszego klipu z nowej płyty legendy metalu!

2024-02-29 15:30

Legendarny heavy metalowy zespół ACCEPT wydaje swój pierwszy singiel, tytułowy utwór z nadchodzącego albumu “Humanoid”, który ukaże się 26 kwietnia 2024 roku! Potężny pierwszy singiel zawiera ostre jak brzytwa riffy w prawdziwym stylu ACCEPT i komentuje nasze uzależnienie od technologii. Dystopijna atmosfera teledysku doskonale uzupełnia utwór, przedstawiając wyraźny kontrast pomiędzy ścianą wideo a zespołem, występującym przed nią na żywo.

ACCEPT był pierwszą heavy metalową formacją z Niemiec, która eksplodowała na arenie międzynarodowej, wpływając na całe pokolenie. Założony w 1976 roku zespół ACCEPT pozostaje na szczycie sceny z niezliczoną liczbą wyprzedanych koncertów, głównymi miejscami na wszystkich najważniejszych międzynarodowych festiwalach, Złotymi Płytami, które szturmowały pierwsze miejsca na listach przebojów i kolosalną liczbą sprzedanych albumów na przestrzeni lat.

Fani będą mieli okazję usłyszeć nowe utwory na żywo wkrótce po wydaniu “Humanoid”, podczas południowoamerykańskiej trasy ACCEPT rozpoczynającej się pod koniec kwietnia, a także na wielu dużych europejskich letnich festiwalach – w tym Hellfest, Wacken i Masters of Rock. Bilety na europejską trasę koncertową ACCEPT na jesień 2024 również są już w sprzedaży. Obejrzyj teledysk i zabezpiecz swoją kopię “Humanoid” już teraz!

Metalowe albumy wszech czasów / Eska Rock

Piosenka nawiązuje do wszechobecnego tematu sztucznej inteligencji (AI). W dziwny sposób wkroczyliśmy w ekscytujące czasy… Rewolucja cyfrowa ma ogromny wpływ, prawdopodobnie większy niż wszystko, przez co ludzkość kiedykolwiek przeszła. Rewolucja przemysłowa była ogromna, ale ta może być jeszcze większa, a jesteśmy dopiero na jej początku. Jednak trochę się też boimy, że ludzkość się w tym wszystkim zagubi i zostanie zepchnięta na bok. Piosenka robi wrażenie i prowokuje! - tłumaczy zespół.

O nadchodzącym albumie

Po raz kolejny sfinalizowany przez wiodącego producenta metalowego Andy'ego Sneapa (Judas Priest, Amon Amarth, Testament, Saxon itp.) w jego Backstage Recording Studios Ltd. w Derbyshire w Wielkiej Brytanii, „Humanoid” jest niesamowitym osiągnięciem muzycznym i kolejną światowej klasy pozycją w katalogu ACCEPT. Album będzie dostępny w różnych formatach na całym świecie, niektóre z nich są ściśle limitowane.

 “Humanoid” dołącza do absolutnych klasyków gatunku, takich jak “Balls To The Wall”, który pokrył się złotem w USA i Kanadzie, “Metal Heart” oraz nowszych arcydzieł, takich jak “Blood of the Nations” i album “Blind Rage”, który zajął pierwsze miejsce na listach przebojów. Płyty Accept regularnie plasują się na krajowych listach przebojów Top 10, a globalna sprzedaż przekracza 17 milionów egzemplarzy.

ACCEPT nigdy nie unikał gorących tematów i ten krążek nie jest wyjątkiem. Jednak siedemnasty album studyjny zespołu z pewnością nie jest albumem koncepcyjnym. Porusza takie tematy jak sztuczna inteligencja i to, jak nasza zależność od technologii stopniowo pozbawia nas indywidualności.To swoiste ostrzeżenie. Ponieważ wokalista Mark Tornillo nigdy nie będzie zwolennikiem ery cyfrowej, utwór tytułowy równoważy surowymi emocjami, słabościami, znaczącymi Rytuałami Przejścia, które spotykamy na ścieżce życia i cechami, które czynią nas ludźmi: uczuciem dyskomfortu, starzeniem się, radzeniem sobie z bólem, rozczarowaniem i ostatecznym przystankiem dla każdego: śmiercią.

Otwierający utwór „Diving in Sin” wywołuje u słuchaczy energetyczny wstrząs, jeżący włosy na głowie, dzięki intro inspirowanemu Bliskim Wschodem i niemal agresywnym, wykrzyczanym partiom wokalnym Tornillo. „Unbreakable” dotyczy zarówno zespołu, jak i więzi pomiędzy ACCEPT a jego fanami na scenie koncertowej – jest to spokojna rockowa piosenka w stylu „Hey, let’s do this”. Z drugiej strony „Mind Games” ma klimat vintage, przypominający „Metal Heart”. „No One Gets Out Alive” wydaje się być stworzony na potrzeby występów na żywo. Mówi, że niezależnie od okoliczności życia, bogactwa, sławy, śmierć wyrównuje wszystko. Optymistyczny i agresywny „Southside Of Hell” kończy płytę wspaniałą grą słów, dzięki uprzejmości Tornillo.