Charakterystyczne umaszczenie żyrafiej damy to efekt rzadkiej genetycznej mutacji. Pod tym względem to dla niej duże szczęście, że urodziła się w ogrodzie zoologicznym. Trudno w takich przypadkach przewidzieć zachowanie stada oraz matki. Maleństwo wyglądające inaczej niż reszta może zostać odrzucone, a w ZOO z pewnością nikt nie ma mu zginąć. Żyrafiątko bez łatek dostało imię Kipekee, co oznacza „unikalna”.
- Zainteresowanie międzynarodowych mediów naszą żyrafką pozwoliło naświetlić kwestię ochrony tego gatunku – napisał Tony Bright, założyciel ZOO w Bright, w liście skierowanym do portalu IFLS, który opisuje tę sprawę – Dziko żyjące populacje w milczeniu zbliżają się na skraj wyginięcia. W ciągu ostatnich 3 dekad straciliśmy aż 40% populacji tego gatunku.
Zwierzęta te żyją w niedużych stadach na terenie Kenii, Somali i południowej Etiopii. Ich kamuflaż służy nie tylko do wtapiania się w krajobraz sawanny, ale ułatwia także odpowiednią regulację temperatury ciała w gorącym klimacie. Co ciekawe, każdy wzór tych łat jest inny, według niektórych badaczy może on być dziedziczony po matce.
Polecany artykuł: