Mieli jazdę szkoleniową po mieście. Zarobili mandat i punkty karne

Jak donoszą funkcjonariusze, zdarzenie zarejestrowali na video, w związku z tym tłumaczenia w żaden sposób nie pomogą. Targowanie się o "późno pomarańczowe" także. Hyundai przejechał przez czerwone światło w ulicy Warszawskiej w samym środku dnia. Wedle relacji policji nawet nie próbował hamować. Cytując klasyka: "a gdyby tu było przedszkole w przyszłości?"

Wedle prawa w takiej sytuacji mandat dostaje instruktor. Zatem 22-letniemu uczniowi się upiekło, za to 65-letni nauczyciel ma zapłacić 500 zł i na pewno nie ucieszył się z takiego zakończenia lekcji. W ramach dodatkowego prezentu dostał jeszcze 15 punktów karnych.

- To właśnie instruktora zadaniem jest przekazanie wiedzy przyszłym kierowcom na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym i obowiązku przestrzegania przepisów, w celu uniknięcia sytuacji stwarzających zagrożenie dla życia i zdrowia swojego, jak i innych uczestników ruchu drogowego – komentuje sierżant sztabowa Dorota Wiatr-Kurzawa z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

Coś tak czujemy w kościach, że na jazdach doszkalających mistrz i uczeń się raczej nie spotkają.