Pomimo tego, że wydawało się, iż po okresie lock downu artyści powinni być wypoczęci i w pełni gotowi do powrotu na scenę, niektórzy jednak nie są w doskonałej formie.
Vince Neilnie nie dał rady zagrać do końca
Vince Neil z formacji Motley Crue nie dał rady zagrać do końca swojego pierwszego koncertu po zakończeniu pandemii i poluzowaniu restrykcji. Muzyk wystąpił na Boone River Valley Festiwal, ale pomimo szczerych chęci nie zdołał dokończyć swojego występu i tym samym bardzo rozczarował swoich fanów.
Niestety muzyk nie tylko nie był w doskonałej formie, ale miał też spore problemy ze swoim głosem, co było słyszalne i widoczne już od jakiegoś czasu. Newralgicznym momentem podczas.opisywanego występu była próba wykonania „Helter Skelter” The Beatles.
Vince Neilnie przeprasza fanów przybyłych na jego koncert
Vince Neilnie przeprosił swoich fanów przybyłych na jego koncert w ramach Boone River Valley Festiwal. Artysta poddał się dopiero w chwili gdy zaczął śpiewać Girls Girls Girls. Dopiero wtedy zrezygnował z dalszego występu i skierował do fanów swoje przeprosiny - Bardzo mi przykro. Od dawna nie graliśmy. Straciłem głos. Kochamy was i mamy nadzieję, że zobaczymy się następnym razem - powiedział kończąc Vince.