Spis treści
- "Miłość, śmierć i roboty" - o czym jest 4. sezon?
- "Miłość, śmierć i roboty" - 4. sezon hitem czy porażką? Krytycy i widzowie podzieleni
- "Miłość, śmierć i roboty" - 5. sezon powstanie? Kiedy nowe odcinki w Netflixie?
"Miłość, śmierć i roboty" - o czym jest 4. sezon?
Netflix informuje w oficjalnym opisie fabuły: Dinozaury gladiatorzy, mesjanistyczne koty, marionetkowe gwiazdy rocka — to może być tylko "Miłość, śmierć i roboty". Za czwartą częścią antologii stoją Tim Miller ("Deadpool", "Terminator: Mroczne przeznaczenie") i David Fincher ("Mindhunter", "Siedem"), a w roli głównej reżyserki powraca Jennifer Yuh Nelson ("Kung Fu Panda 2", "Kill Team Kill"). Dziesięć krótkich odcinków zrealizowanych w nagradzanym, supernowoczesnym stylu animacji, który stał się już znakiem rozpoznawczym serii, to oszałamiający koktajl horroru, science fiction i humoru.
"Miłość, śmierć i roboty" - 4. sezon hitem czy porażką? Krytycy i widzowie podzieleni
4. sezon serialu "Miłość, śmierć i roboty" mocno podzielił odbiorców, a rozstrzał w ocenach krytyków i widzów jest doprawdy ogromny (warto jednak zaznaczyć, że nie dotyczy to wyłącznie tego serialu i wygląda na to, że mamy do czynienia z dziwnym trendem, ale dziś nie o tym). W serwisie Rotten Tomatoes (najpopularniejszym agregatorze ocen w sieci) nowa porcja odcinków ma aż 100% pozytywnych ocen od krytyków i zaledwie 44% od zwykłych widzów. Za co ci drudzy wystawiają tak niskie oceny? W komentarzach czytamy, że clue problemu jest wyczerpanie formuły, płytkość snutej historii oraz brak przemyślanej i dobrze skonstruowanej fabuły. Co ciekawe, krytycy są dokładnie odwrotnego zdania:
Ten serial wciąż pozostaje wyjątkowym pokazem tego, co animacja i opowieści gatunkowe mają do zaoferowania - Emma Stefansky, IGN Movies.
4. sezon jest znakomity... utrzymuje jakość krótkometrażówek dzięki spektakularnemu połączeniu intrygujących historii, wspaniałej animacji i nieskazitelnej prezentacji, bawiąc się różnymi aspektami społecznymi, duchowymi lub po prostu zabawnymi - Jorge Rivera Rubio, QiiBO.
"Miłość, śmierć i roboty" - 5. sezon powstanie? Kiedy nowe odcinki w Netflixie?
Niezależnie od tego, jakie opinie wystawiają widzowie, najważniejsze, by oglądali. I jeśli 4. sezon przyciągnie odpowiednią publikę, "Miłość, śmierć i roboty" wróci też z 5. Na obecną chwilę nie wiemy jednak, jak potoczą się losy serialu, bo jest zwyczajnie zbyt wcześnie - Netflix ocenia potencjał danej produkcji na podstawie oglądalności z pierwszych 28 dni po premierze, zatem musimy uzbroić się w cierpliwość i wyczekiwać oficjalnego stanowiska króla streamingu.
