LEGENDY ROCKA: Oświadczenie Lady Pank w kwestii rozpadu - plotki okazują się nieprawdziwe? [VIDEO]

2014-08-01 17:42

Lady Pank jest w poważnych tarapatach? Incydent z Tarnobrzegu trafił na pierwsze strony gazet, ale coraz więcej wskazuje na to, że to nie jedyny problem legend rocka. Czy Lady Pank się rozpadnie?

Rozpad Lady Pank? Czarne chmury nad legendami polskiego rocka

i

Autor: Archiwum serwisu Problemy Lady Pank - czy zespół się rozpadnie? Sępy na Borysewiczem i Panasewiczem.

AKTUALIZACJA:

Lady Pank postanowili odnieść się do plotek i pomówień w obszernym oświadczeniu w którym poruszają wszystkie kontrowersje związane z wydarzeniami ostatnim tygodni. Oto treść wpisu.

(function(d, s, id) { var js, fjs = d.getElementsByTagName(s)[0]; if (d.getElementById(id)) return; js = d.createElement(s); js.id = id; js.src = "//connect.facebook.net/pl_PL/all.js#xfbml=1"; fjs.parentNode.insertBefore(js, fjs); }(document, 'script', 'facebook-jssdk'));

Post użytkownika Lady Pank.


Czarne chmury zbierają się nad Lady Pank. Legendy rocka mają ostatnio bardzo złą prasę, która swoją drogą chyba troszeczkę przesadza. Grupa Jana Borysewicza i Janusza Panasewicza w wyniku bardzo nieprzyjemnego splotu okoliczności kilkukrotnie pojawiła się w mediach w bardzo złym kontekście i wygląda na to, że kryzys zespołu może mieć bardzo poważne konsekwencje.


>>> POWSTANIE WARSZAWSKIE: Godzina W - kiedy i o której? Minuta ciszy <<<


Przypomnijmy, że zaczęło się od Jana Borysewicza, który wylądował w szpitalu z przebitym płucem. Natychmiast tabloidowe media zaczęły spekulować (nie podając naturalnie żadnych źródeł ani podstaw), że to zemsta za długi. Potem wypłynęła sprawa nieszczęsnego koncertu w Tarnobrzegu, gdzie Janusz Panasewicz zagrał pod mocnym wpływem alkoholu. Oczywiście nie ma się czym chwalić, ale powiedzmy sobie szczerze - jeśli media każdy eksces rockowej gwiazdy eksponowały w taki sposób, nie byłoby miejsca na żadne inne newsy.

Niestety jak wiadomo, kiedy ktoś zaczyna krwawić, zlatują się sępy. Tak było w tym przypadku. Pojawiły się informacje z trzeciej ręki o utraconych kontraktach zespołu, potem o złej atmosferze i konfliktach, a potem o rzekomym rozpadzie. Wszyscy trzymamy kciuki, żeby były to tylko kolejne niesprawdzone plotki tych nazbyt rządnych sensacji.