Każdy fan tych jednych z najcięższych brzmień na świecie z pewnością niejednokrotnie otarł się o twórczość i dorobek artystyczny zespołu Metallica.
Metallica ułożyła życie Joe Duplantierowi z Gojiry?
Metallica to zespół słuchany przez pokolenia fanów. Okazuje się, że członkowie tego zespołu mają naprawdę nadzwyczajne moce. Potwierdza to wywiad udzielony serwisowi Loudwire. Z dziennikarzem rozmawiał sam Duplantier, który stwierdził, że jednym z pierwszych utworów jakich nauczył się grać na gitarze był „Fade to Black” z drugiej płyty Metalliki „Ride The Lightning”. Tutaj jego przygoda z ikoną metalu dopiero się zaczęła, ponieważ w dalszej części rozmowy z serwisem przeszedł do nieco bardziej prywatnych wywodów, które odbiły się szerokim echem w muzycznych kuluarach.
Frontman prawdopodobnie najbardziej znanego francuskiego, grającego metal, zespołu zdradził szczegóły początku relacji ze swoją aktualną żoną.
Metallica wpłynęła na związek frontmana Gojiry
Podobno gdyby nie spontaniczny wypad do baru z Larsem Ulrichem - muzykiem zespołu Metalica, Joe Duplantier nigdy nie poznałby swojej żony. Potwierdza to w udzielonym wywiadzie. - Sądzę, że to piękna historia – rozpoczyna Joe. - Lars jest trochę takim ojcem chrzestnym. Gdyby nie on, nie zszedłbym się z moją żoną i nie mielibyśmy dzieci. Lars był tym, który powiedział, żebyśmy spotkali się w barze. Nie był to pierwszy lepszy bar, bo okazało się, że było to ulubione miejsce, gdzie chodziła w tamtym czasie moja późniejsza żona – wyjaśnił frontman Gojiry.
To też nie koniec niespodzianek z francuskim zespołem, ponieważ istnieje wysokie prawdopodobieństwo na to, że echa tej zaskakującej metalowej znajomości wybrzmią na nowym krążku Gojiry. Zespół już wypuścił pierwszy singiel Born for One Thing, który ma promować ich nowy album Fortitude.