W tym miejscu przypomnijmy, że w dniu pogrzebu muzyka doszło do bardzo ostrej wymiany spostrzeżeń i zdań pomiędzy żoną muzyka, jego fanami, a wspomnianym powyżej Marianem Lichtmanem.
Trubadurzy autorem sukcesu Krzysztofa Krawczyka?
Czy faktycznie zespół Trubadurzy są faktycznym autorem sukcesu Krzysztofa Krawczyka? Taka bardzo kontrowersyjna i przez wielu niezrozumiałą hipoteza została wysnuta przez Mariana Lichtmana. Całą sytuacja wydaje się skupiać tylko i wyłącznie wokół konfliktu jaki powstał na linki Lichtman, a rodzina zmarłego Krzysztofa Krawczyka. Niestety nie zanosi się na to, że atmosfera nie za szybko się ustabilizuje. Jeden z portali plotkarskich cytuje kolejną wypowiedź, z której jasno wynika, że manager zmarłego już gwiazdora - Andrzej Kosmala - nie darzył sympatią zespołu i jego członków.
- Całe życie bał się zespołu Trubadurzy, że Krzysztof coś może z nami zrobić - powiedział muzyk w rozmowie z Michałem Dziedzicem autor konfliktu. Takie sformułowania nie zwiastują nic dobrego, a szkoda, ponieważ zamiast wspominać wyjątkową twórczość muzyka dziś uwaga opinii publicznej oscyluje wokół dziwnych i nie mających podparcia w racjonalnej argumentacji spekulacji.
Zona Krzysztofa Krawczyka jest atakowana!
Żona Krzysztofa Krawczyka jest atakowana! Takiego zdania są internauci, którzy chcąc i nie chcąc muszą być świadkiem wymiany zdań pomiędzy Marianem Lichtmanem, a będącą w okresie żałoby żoną Krzysztofa Krawczyka. Sama zainteresowana zabrała głos w tej sprawie i wyraziła swoje rozżalenie wynikające z pełnych braku empatii słów M.Lichtmana. - Mam dość Twojego mieszania się w nasze sprawy. Przyjacielem mojego Krzysia oddanym na całe życie i teraz jest Andrzej Kosmala. Mój mąż przed Tobą mnie ostrzegał, bo zawsze wynosiłeś do gazet, co się dzieje u nas w domu. Krzysztof Junior nagrał piękną płytę z Ojcem. A ja jemu krzywdy nigdy nie zrobię. Błagam cię, daj nam spokój!" - odpowiedziała autorowi sporu Ewa Krawczyk.