Policja przyjechała, bo wokalista... za głośno nagrywał wokale
Silent Planet to amerykańska metalcore'owa formacja, która powstała w 2009 roku. Zespół, do tej pory, wydał pięć studyjnych albumów (z czego ostatni, zatytułowany "Superbloom", ukazał się w 2023). W szeregach grupy znajduje się m.in. wokalista Garrett Russell, o którym ostatnio... zrobiło się dość głośno w przestrzeni medialnej. Dlaczego? Wszystko przez wpis udostępniony w mediach społecznościowych.
Wokalista krzyczał podczas nagrywania w studiu tak głośno, że aż... na miejsce przyjechała policja. Russell wrzucił krótki filmik na platformę X (dawniej Twitter), na którym widać policjanta, który stał przed drzwiami miejsca, w którym były nagrywane wokale.
– Nagrywam wokal, gdy nagle pojawia się gliniarz, bo cała okolica wzywała, lol, chyba jestem za głośno – napisał Russell we wspomnianym poście, który udostępniamy poniżej.
Nie wiadomo tylko, czy Russell nagrywał wokale z myślą o nowym materiale Silent Planet, czy też szykuje jakiś inny muzyczny projekt. Tego pewnie dowiemy się w niedalekiej przyszłości...