Slash sabotował wydanie tego klasyka Guns N' Roses? Nie był zainteresowany tą melodią

i

Autor: Ray Garbo/Shutterstock/Rex Features/East News Slash nie był fanem kultowego utworu Guns N' Roses

Slash sabotował wydanie tego klasyka Guns N' Roses? "Nie był zainteresowany melodią"

2024-02-03 12:19

Wokół Guns N' Roses od lat krąży wiele różnych legend, dotyczących, czy to początków kariery zespołu, jej sposobu bycia u szczytu kariery, czy tego, jak powstawały te najbardziej klasyczne kawałki zespołu. Jedna z najsłynniejszych dotyczy zupełnie kultowej jego kompozycji, a Duff McKagan dodał do niej właśnie kolejny rozdział.

Można powiedzieć, że w lipcu 1987 roku historia ciężkich brzmień zmieniła się na zawsze. To wtedy swój debiutancki album, zatytułowany Appetite For Destruction, wydali Panowie z Guns N' Roses. Choć jeszcze przed jego premierą na rynek trafił podwójny singiel It's So Easy / Mr. Brownstone, to przełom nadszedł dopiero, gdy stacje radiowe zaczął podbijać kawałek Welcome to the Jungle. To wtedy formacja rozpoczęła swój bieg na szczyt, a ten tylko nabrał rozpędu z premierą kolejnego singla - rockowej ballady Sweet Child O'Mine.

Guns N' Roses - 5 ciekawostek o albumie 'Appetite for Destruction" | Jak dziś rockuje?

Klasyk, którego mogło nie być

Dziś utwór ten określany jest jako rockowy klasyk, a słyszalny w nim riff regularnie umieszczany jest na szczytach zestawień tych najlepszych wszech czasów. Okazuje się, że naprawdę niewiele brakowało, by światu nie dane było usłyszeć tej kompozycji, a to dlatego, że pomysłem na nią nie był zachwycony... właśnie Slash!

W wywiadzie dla podcastu Songcraft, basista Gunsów, Duff McKagan powiedział, że gitarzysta od samego początku próbował sabotować ukończenie utworu! Duff opowiedział. że pierwsze jego akordy zapewnił Izzy Stradlin, a te spodobały się praktycznie wszystkim, poza Slashem. Ten miał być zupełnie niezainteresowany tworząca się melodią, a kultowe już intro, które stworzył, miało być jedną z prób pozbycia się kawałka, gdyż Slash wprost miał powiedzieć, że takie ma właśnie wobec niego plany. Wbrew temu, coś, co miało być gwoździem do trumny utworu, okazało się być kluczem do jego sukcesu! McKagan dodał też, że ta historia najlepiej pokazuje to, jak zespół działał w swoich początkowych fazach - wszystko działo się dość przypadkowo i bez większych planów.

Slash o "Sweet Child O'Mine"

Od lat krąży legenda, jakoby riff powstał, gdy Slash rozgrzewał się przed nagraniami. Sam zainteresowany zdążył już obalić ten mit i w wywiadzie powiedział, że na takowe połączenie akordów wpadł podczas kolejnych kombinacji, metodą prób i błędów.

ZOBACZ TAKŻE: Slash o powstaniu riffu do "Sweet Child O'Mine"