Roger Taylor znany jest przede wszystkim z działalności w zespole Queen. Muzyk został perkusistą zespołu w 1970 roku i od samego początku miał ogromny wkład w tworzenie kolejnych albumów grupy, nie tylko jako perkusista, ale też autor tekstów i wokalista. Pod koniec lat 70. Taylor rozpoczął karierę solową - w 1981 roku ukazał się jego debiutancki album, zatytułowany Fun in Space, którego brzmienie znacznie odeszło od stylistyki charakterystycznej dla Queen. W kolejnych latach ukazało się jeszcze pięć płyt artysty, z czego ostatnia, zatytułowana The Outsider, została wydana 1 października 2021 roku. Dokładnie rok później zaś artysta zaprezentował album koncertowy, na który złożyły się nagrania występów z trasy, towarzyszącej premierze wydawnictwa. To właśnie z tej okazji Roger udzielił wywiadu magazynowi "Billboard".
Roger Taylor kończy karierę?
W wywiadzie muzyk poruszył kilka tematów - zdradził on, że trasa jest dla niego dobrą zabawą i że pojawia się na niej kilka jego ulubionych utworów Queen - Radio Ga Ga, These Are the Days of Our Lives i od czasu do czasu The Show Must Go. Roger powiedział także, że nigdy nie pomyślałby o solowym śpiewaniu takich kompozycji jak Bohemian Rhapsody i We Are the Champions, ponieważ, jak stwierdził: "do ich wykonania potrzeby jest wokalista, który jest divą". Taylor powiedział także, że bardzo ceni sobie relację i przyjaźń z Brianem May'em, z którym ma nadzieję stanąć na scenie w trakcie swojej solowej trasy koncertowej.
Dziennikarz zapytał artystę o jego plany na przyszłość. Okazuje się, że na chwilę obecną nie ma on żadnych pomysłów na swoją dalszą karierę solową, myśli natomiast o tym, by grupa Queen wyruszyła ponownie w trasę i zagrała w USA. Taylor nie ukrywa jednak, że zarówno on, jak i Brian May zasługują na nieco wolnego i na szczęście znajdują się obecnie na takim etapie kariery, gdzie mogą decydować, w jakich projektach biorą udział, a jakie pomijają. Perkusista zdaje sobie dobrze sprawę z tego, że nic nie trwa wiecznie i powoli myśli o niechybnie zbliżającym się końcu swojej kariery:
Zbliżam się do końca mojej kariery – na chwilę obecną jednak wciąż pracuję i naprawdę to kocham, podoba mi się to, co robię - powiedział w wywiadzie Taylor.
Roger Taylor o relacji z Taylorem Hawkinsem
Nie jest tajemnicą, że Roger Taylor był jednym z największych idoli zmarłego w marcu b.r. Taylora Hawkinsa. W rozmowie muzyk powiedział, że zadedykował mu otrzymany od Królowej Elżbiety II Order Imperium Brytyjskiego i zrobiłby naprawdę wiele, by przywrócić go do życia, ponieważ Panów łączyła silna i pełna serdeczności relacja. Tyalor wziął także udział w obu koncertach w hołdzie perkusiście. Roger zdradził, że był bardzo zaangażowany w proces organizacyjny, głównie ze względu na doświadczenie przy pracy nad tribute koncertem dla Freddiego Mecury'ego, który był dla Foo Fighters dużą inspiracją.
