W lutym 1975 roku zespół AC/DC wydał swój debiutancki album studyjny. Jednak to dopiero po jego wydaniu skład zespołu się usystematyzował, wraz z dołączeniem do niej basisty Marka Evansa i perkusisty Phila Rudda. Urodzony w Australii muzyk został poinformowany o przesłuchaniach do AC/DC przez swojego przyjaciela i zdecydował się wziąć w nich udział - poszło mu świetnie, został zatrudniony niemal natychmiast. Pierwszym albumem, nagranym z jego udziałem, był krążek T.N.T., który ukazał się w grudniu 1975 roku. Już rok później grupa zdecydowała się przenieść do Wielkiej Brytanii, aby nadążyć za intensywnym harmonogramem koncertów. Phill od razu bardzo zaprzyjaźnił się z wokalistą AC/DC, Bonem Scottem, nie najlepiej jednak radził sobie z tempem, w jakim działała grupa - w 1978 roku przeżył załamanie nerwowe, o czym za pośrednictwem listu Scott poinformował siostrę Phila. Rudd szczególnie ciężko przeżył śmierć przyjaciela - od 1980 roku, czyli momentu odejścia Bona, jego działalność w AC/DC była coraz bardziej problematyczna. Muzyk wdał się w konflikt z Malcolmem Youngiem, który eskalował, aż do momentu, gdy perkusista zmuszony był odejść z zespołu w 1983 roku. Mówi się, że między Panami doszło do bójki.
Powrót do AC/DC i problemy z prawem
W czasie przerwy od AC/DC Phil zamieszkał w Nowej Zalendii, gdzie zakupił firmę produkującą helikoptery. Wolny czas poświęcił na rozwijanie swojej pasji motoryzacyjnej i rolnictwo, po latach wspominał tamten okres jako jeden z najlepszych w swoim życiu. Rudd otrzymał propozycję ponownego dołączenia do zespołu już w 1991 roku, gdy ten promował w Nowej Zelandii album The Razors Edge. Perkusista przystał na to, jednak oficjalnie ogłoszono jego powrót dopiero w 1994 roku, a pierwszym krążkiem, nagranym z jego udziałem po przerwie był wydany w 1995 roku Ballbreaker. Pierwsze poważniejsze problemy Phila z prawem miały miejsce w 2010 roku - na łódce perkusisty zostały znalezione narkotyki. Rudd został skazany za posiadanie 25g marihuany, jednak po pewnym czasie wyrok został unieważniony, by ten mógł kontynuować trasę z AC/DC. Prawdziwe problemy miały jednak dopiero nadejść.
Phil Rudd - oskarżenie o próbę zlecenia morderstwa!
Prawdziwe problemy rozpoczęły się w 2014 roku - dokładnie 6 listopada policja zrobiła nalot na posiadłość Phila Rudda, a jego samego aresztowała. Opinia publiczna była zaszokowana, tym bardziej, że perkusista został oskarżony o... usiłowanie zabójstwa, grożenie śmiercią i posiadanie narkotyków: metaamfetaminy i marihuany. Media na całym świecie natychmiast obiegły zdjęcia muzyka, prowadzonego do sądu - był wychodzony, by nie powiedzieć wyniszczony, był bosy. Podejrzenia co do tego, że zażywa ciężkie narkotyki pojawiły się już kilka tygodni wcześniej, gdy Rudd brał udział w wywiadach, promujących najnowszy, nadchodzący album AC/DC. Mężczyzna był cieniem samego siebie jeszcze sprzed kilku lat, wydawało się, jakby nie miał zębów. Oskarżenia o usiłowanie zabójstwa zostały szybko sprecyzowane - okazało się, że Phil został oskarżony o próbę wynajęcia płatnego mordercy, który miał zabić dwie wyznaczone przez perkusistę osoby. Już dzień po aresztowaniu zarzut ten został wycofany, a Rudd przyznał się do posiadania narkotyków i grożenia śmiercią. W 2015 roku okazało się, że osobą, do której perkusista kierował groźby był jego asystent, do którego wykonał pełen agresji telefon we wrześniu 2014 roku. Muzyk został ostatecznie skazany na karę ośmiu miesięcy aresztu domowego i konieczność zapłaty zadośćuczynienia poszkodowanemu. Phil Rudd próbował składać apelacje, te jednak były oddalane.
Życie po skandalu
Natychmiast po ukazaniu się wiadomości o aresztowaniu i oskarżeniach wobec Rudda, członkowie AC/DC wydali oświadczenie, w którym zapowiedzieli, że będą kontynuować promocję albumu Rock or Bust bez perkusisty, niedługo później okazało się, że jego miejsce w składzie zajął Chris Slade. W 2016 roku Brian Johnson ogłosił, że ze względu na problemy ze słuchem rezygnuje z działalności w grupie, ta zaś zawiesiła działalność, w tym czasie Rudd odbywał karę i poddawał się psychoterapii. W 2018 roku pojawiły się spekulacje, że obaj Panowie ponownie dołączyli do AC/DC - stało się to po tym, gdy jeden z fanów twierdził, że widział wielokrotnie muzyków w pobliżu The Warehouse Studio. Wszystko stało się jasne we wrześniu 2020 roku, kiedy to zaktualizowane zostały media społecznościowe AC/DC, a niedługo później oficjalnie potwierdzono powrót grupy w składzie Angus Young, Steve Young, Brian Johnson, Phil Rudd i Cliff Williams. W listopadzie tego samego roku swoją premierę miał album Power Up i grupa nie ukrywa, że nie powiedziała w sprawie nowej muzyki ostatniego słowa!
