Nicko McBrain ma masę opowieści związanych z Iron Maiden i z pewnością mogłoby się z tego uzbierać kilka książek. Jest jednak jedna opowieść, która z biegiem lat stała się zabawną anegdotą, jednak wtedy Nickowi nie było do śmiechu.
Nicko McBrain wspomniał zabawną sytuację z Iron Maiden. Wtedy myślał, że wyrzucą go z zespołu
W wywiadzie dla 'Talk Is Jericho', Nicko wspomniał pewien koncert:
Kiedy graliśmy trasę „Powerslave”, graliśmy trzy wieczory w Hammersmith Odeon, a może nawet więcej, może pięć. Przed „Flight Of Icarus” Bruce zawsze trzykrotnie krzyczał „Scream for me Hammersmith”, a potem ja wchodziłem z odliczaniem utworu. Zawsze to były trzy razy, a potem hi hat. Jednego wieczoru Bruce krzyknął „Scream for me Hammersmith, scream for me Hammersmith…” i nie zdążył dojść do trzeciego, kiedy ja zacząłem odliczanie. Nie mogłem już zatrzymać, to by uwidoczniło wpadkę, grałem więc dalej. Adrian, Dave i Bruce podbiegli do bębnów i zaczęli krzyczeć „co ty, kurwa, robisz?”. Zagraliśmy dalej, ale byłem totalnie zażenowany. Myślałem: „Wywalą mnie, lepiej odejdę z zespołu”. Po koncercie poszedłem do garderoby i powiedziałem: „Bardzo mi przykro. Nie wyrzucajcie mnie, sam odejdę”. Wszyscy wybuchli śmiechem. Cały koncert nagrywaliśmy na taśmie. Pytałem Martina Bircha o tę taśmę, odpadł: „Mam ją na strychu, pewnego dnia ją wyciągnę, żeby cię zawstydzić”.
Jak widać, pozory mylą, a Nicko dalej jest w Iron Maiden, z którym wydał niedawno album 'Senjutsu'