Morrissey przerwał koncert. Wszystko przez fanów WIDEO
Morrissey, były lider kultowej formacji The Smiths, od lat rozwija swoją karierę solową. Obecnie wokalista koncertuje w Stanach Zjednoczonych. 2 listopada Morrissey wystąpił w Dallas. Koncert, do pewnego momentu, przebiegał zgodnie z planem. Dziwne rzeczy zaczęły się w trakcie bisu.
Morrissey rozpoczął swój bis w Fair Park od utworu First Of The Gang To Die z albumu You Are The Quarry. Wtedy nagle na scenę postanowili wskakiwać fani artysty.
Początkowo były to pojedyncze osoby, a muzyk starał się nie reagować na to źle. Zbijał "piątki" czy odwzajemniał chęć przytulenia się. Kiedy jednak na scenie jednocześnie pojawiło się więcej fanów, a ochrona nie potrafiła sobie z tym faktem poradzić, to Morrissey postanowił zejść ze sceny. Zespół przerwał granie i tak właśnie zakończył się koncert w Dallas. Wokalista nie zamierzał bowiem wznowić koncertu.
Portal TMZ poinformował także, że w wyniku całego zdarzenia ranny został jeden z ochroniarzy.
Jak to wszystko wyglądało? Z pomocą przychodzi poniższy filmik:
The Smiths dostali propozycję powrotu. Morrissey był na "tak"
Ostatnio było dość głośno o zespole The Smiths. A to wszystko przez to, że Morrissey ujawnił, że grupa otrzymała lukratywną ofertę związaną ze światową trasą koncertową, która miałaby się odbyć w 2025. Wokalista się na nią zgodził, ale pomysł storpedował gitarzysta Johnny Marr.
– Jeśli chodzi o ofertę dotyczącą trasy, nie zignorowałem jej, powiedziałem po prostu "nie" – poinformował gitarzysta w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
To jednak nie wszystko. Morrissey twierdzi również, że Marr zablokował m.in. wydanie albumu z największymi hitami The Smiths. – Wydanie albumu, a także singla "Hand In Glove" zaplanowano na 2024 roku przez Warner Records wraz z luksusową edycją pierwszego albumu Smiths dla upamiętnienia 40-lecia jego wydania, a także nowym 7-calowym singlem "This Charming Man". Warner zwrócił się do Morrisseya i Darrena Evansa z prośbą o zebranie okładek do tych czterech wydawnictw, ale wszystkie zostały one odrzucone i natychmiastowo wstrzymane przez J. Marra – poinformował Morrissey za pośrednictwem swojej strony internetowej.
Jeśli chodzi o brak zgody na wydanie składanki, Marr argumentował to tak, że tego typu wydawnictw na rynku jest już wystarczająco wiele, że nie potrzeba kolejnego albumu.