Scorpions

i

Autor: Materiały prasowe, Materiały prasowe

Wypowiedzi muzyków

Mikkey Dee o grze w Scorpions. "Mój plan był taki, aby wprowadzić do zespołu ciężar"

2025-06-06 14:10

Mikkey Dee już prawie dekadę gra w zespole Scorpions. Perkusista, który w przeszłości występował chociażby w Motörhead, przyznał otwarcie, że dołączenie do zespołu, który na rynku jest od dawna i ma ugruntowaną pozycję w branży, było dla niego sporym wyzwaniem. Jednocześnie otrzymał szansę na wniesienie do składu nowej energii. I tak też zrobił!

Mikkey Dee wspomina transfer do Scorpions. "Nie jest łatwo dołączyć do zespołu, który ma ugruntowaną pozycję"

Mikkey Dee to szwedzki perkusista greckiego pochodzenia, który w latach 1992–2015 występował w zespole Motörhead. W przeszłości grał także w grupie Kinga Diamonda.

Od prawie dekady jest natomiast członkiem innej legendarnej formacji, a mianowicie Scorpions. Początkowo miał jedynie "zastąpić" ówczesnego perkusistę Jamesa Kottaka, który zmagał się z problemami zdrowotnymi. Ostatecznie jednak w 2016 oficjalnie dołączył do Scorpions. 

Przez ten okres może nagrał z zespołem tylko jeden album, Rock Beliver z 2022, ale na pewno sporo zagrał koncertów. 

Dee, w jednym z najnowszych wywiadów, otwarcie przyznał, że dołączenie do zespołu, który na rynku jest od bardzo, ale to bardzo dawna, było dla niego sporym wyzwaniem, ale jednocześnie szansą na wniesienie do składu nowej energii.

Najpiękniejsze rockowe ballady. Oto nasze TOP 10 najlepszych utworów

Cóż, nie jest łatwo dołączyć do dużych zespołów, które mają ugruntowaną pozycję. Jeśli chodzi o Scorpions, to mam na myśli, że oni grają już od 60 lat. Kiedy do nich dołączyłem, byli już pięć dekad na scenie. Zastanawiałem się więc, jak mogę wejść do zespołu i pomóc im stać się lepszymi, nie niszcząc tego, co już znają? Nie mogłem przecież do nich dołączyć i powiedzieć: "Wiem, jak będziecie teraz brzmieć". Nie, oni przecież doskonale wiedzieli, jak chcą brzmieć. To ja musiałem się dostosować. Jednocześnie, kiedy ja to robię, oni też musieli, ponieważ wniosłem inną energię. Mój pomysł na Scorpions był taki, aby wprowadzić napięcie oraz ciężar. Aby przenieść Scorpions z powrotem do końca lat 70. Chodziło o to, abyśmy na scenie się do siebie uśmiechali i dobrze się na niej bawili – przyznał Dee w rozmowie dla SonorDrumTube

Scorpions świętuje 60-lecie istnienia

Grupa rozpoczęła tegoroczną wyjątkową trasę koncertową z okazji 60-lecia istnienia. W jej ramach muzycy po raz kolejny zagrają w naszym kraju. I to dwukrotnie: 16 czerwca w gdańskiej Ergo Arenie, a 18 czerwca z kolei w krakowskiej Tauron Arenie. Nie zabraknie także wyjątkowego występu w rodzinnym Hanowerze, który z pewnością przejdzie do historii. 

Na razie zespół skupia się na koncertowaniu i nie myśli o nagraniu kolejnego studyjnego albumu. – Żeby zespół wszedł do studia i stworzył nową muzykę potrzeba czasu. Teraz 60-lecie zabierze nas jeszcze raz dookoła świata, do wielu miejsc. Więc to nie jest moment, aby tworzyć coś nowego. Może udałoby się nagrać jeden czy dwa nowe utwory, ale na pewno nie cały album – odpowiedział wokalista Klaus Meine w rozmowie dla Radioacktiva

Kilka miesięcy temu Meine powiedział z kolei dla Scorpions Brazil: – Istnieje wiele dobrych powodów dla których być może powinniśmy tworzyć nową muzykę, ponieważ to świetna zabawa. Pisanie nowych piosenek i próbowanie ich to świetna zabawa. [...] Z drugiej strony: dziś to nie są dobre czasy do nagrywania albumów. Może lepiej byłoby nagrać kilka kompozycji. Pobudzenie kreatywności zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Nie wiem, zobaczymy co przyniesie ten rok. Potem dopiero zaczniemy robić plany na 2026.

Oto najlepsze albumy w dorobku Scorpions [TOP5]: