W świecie Lord of the Lost rozdziale „Blood & Glitter”, w którym grupa reprezentowała Niemcy w finale ESC 2023 i przebiła się do prasy głównego nurtu. „OPVS NOIR Vol. 1” to pierwszy album ord of the Lost z ekscytującej trylogii, zawierającej kilka ściśle limitowanych edycji specjalnych. Sprawdź mroczny teledysk do „I Will Die In It” poniżej i zamów w przedsprzedaży swój egzemplarz „OPVS NOIR Vol. 1” – lepiej działaj szybko, ponieważ pierwsze formaty już się wyprzedają!
Chris Harms komentuje:
’I Will Die In It’ to muzyczna przemowa motywacyjna, która ma pomóc znaleźć siłę do dążenia do szczęścia, które jest samostanowione i zrodzone z własnej woli. Bez względu na okoliczności, w jakich się urodziliśmy lub wychowaliśmy, wszyscy nosimy w sobie moc, by zmieniać nasze życie i świat wokół nas, by dawać miłość i ją otrzymywać. Przynajmniej w to chcę wierzyć – bo bez tej wiary wszystko byłoby beznadziejne. ‘Nie urodziłem się w miłości, ale w niej umrę.
Jaka jest istota Lord of the Lost w 2025 roku? To jedno z pytań, na które “OPVS NOIR Vol. 1“ bez lęku zaczyna odpowiadać. Po raz kolejny zespół udowadnia nie tylko muzyczną doskonałość, ale także mistrzowskie rzemiosło: wyprodukowane przez Chrisa Harmsa, nagrane, zmiksowane i zmasterowane w legendarnym CHAMELEON STUDIOS w Hamburgu, 11 utworów uderza z siłą i blaskiem i natychmiast przeniosą nas do mrocznej, ale kolorowej sali balowej. A tam ton jest już ustalony: Dark Wave Metal na skalę amfiteatru.
Chris Harms o albumie:
Ciemność, melancholia, samotność – wszystkie te słowa często mają negatywne konotacje, które możemy kojarzyć z niebezpieczeństwem, smutkiem i stratą i nie bez powodu. Ale ciemność może być również bezpieczeństwem, melancholia ciepłym i sentymentalnym uczuciem naszych wspomnień, a samotność staje się konieczną ciszą, pokojem i wewnętrzną kontemplacją. OPVS NOIR to przewodnik turystyczny, a może także dziennik podróży, po ciemnych stronach naszego wewnętrznego świata, które tak często poruszają się właśnie w obszarze napięcia między tym, co emocjonalnie kategoryzujemy jako pozytywne lub negatywne. A w przypadku tomu 1 wszystko to jest dopiero początkiem tej 3-częściowej podróży...
"OPVS NOIR" to muzycznie ekscytujący i odważny krok. Staje się to jasne, gdy spojrzymy na niedawną przeszłość Lord of the Lost: support Iron Maiden odczas dwóch europejskich tras koncertowych, a następnie ich pierwsze koncerty w Ameryce Północnej od ponad dekady, wyprzedane trasy koncertowe, udział w finale EUROVISION SONG CONTEST 2023, wejście na pierwsze miejsce listy przebojów z poprzednim albumem “Blood & Glitter”, występy na największych festiwalach na świecie – mieli nawet zaszczyt osobiście spotkać się z królem Karolem. Z ręka na sercu: jak łatwo byłoby utrzymać tę falę sukcesu jeszcze trochę dłużej? Ale LORD OF THE LOST tak nie działa – jedyną stałą pozostaje zmiana.
Wszystko jest nowe, ale każda nuta wydaje się znajoma. Za każdym refrenem czeka niespodzianka, w każdym wersie otwierają się nowe drzwi do dalszych nieznanych ścieżek w uniwersum LOTL. Ten zespół bierze oczekiwania swojej stale rosnącej bazy fanów i kształtuje je w piosenki, które przekraczają granice gatunków – i zamieniają momenty w pomniki, które niosą nas wszystkich: Nikt nie zostaje w tyle!
"OPVS NOIR Vol. 1": To be continued…