Zespół AC/DC to prawdziwa legenda muzyki. Grupa powstała w 1973 roku, co oznacza, że za chwilę będzie świętować swoje pięćdziesięciolecie! Nie jest to jednak jedyna ważna okazja w jej historii - w 2023 roku minie dokładnie 45 lat od premiery przełomowego dla międzynarodowego sukcesu zespołu “Powerage”, równocześnie pierwszego wydawnictwa, na którym zagrał basista Cliff Williams. W październiku 2023 roku minie też piętnaście lat od wydania kultowego krążka “Black Ice”. Wszystkie te ważne daty sprawiają, że fani mają ogromną nadzieję na to, że grupa zdecyduje się świętować swoje jubileusze, najlepiej nową płytą, następcą nominowanego do trzech nagród Grammy “Power Up”, i światową trasą koncertową.
Brian Johnson nie chce komentować planów na przyszłość AC/DC
O plany na przyszłość formacji został zapytany Brian Johnson. Wokalista opuścił skład w 2016 roku ze względu na problemy ze słuchem, powrócił w wielkim stylu już dwa lata później. Muzyk był ostatnio gościem audycji “Trunk Nation With Eddie Trunk” stacji radiowej SiriusXM i to właśnie w jej trakcie został zapytany o to, czy w przyszłym roku AC/DC ma w planach jakieś koncerty. Brian nie chciał jednak odpowiedzieć, tak samo jak na to, czy chciałby ponownie występować z grupą i czy chciałby nagrać z nią kolejny album. Johnson zdecydował się nabrać wody w usta, choć sposób jego odpowiedzi sam w sobie daje już bardzo dużo do myślenia.
Nie odpowiadam na to. Dlaczego miałbym to zrobić? Po pierwsze, w tym zespole jest pięciu członków, a pytanie jednego członka jest nie fair. Nie mogę odpowiedzieć. Wszyscy mi mówili, żebym tego nie robił. To oficjalne stanowisko. Wystarczy, że powiem jedną rzecz i zostanie to rozdmuchane do nieproporcjonalnych rozmiarów. Po prostu nie mogę sobie teraz pozwolić na rozmowę. W Internecie jest za dużo paplania na temat wszystkiego - mówił Brian w wywiadzie.
