Jack White pozywa Donalda Trumpa. "Nawet nie myślcie o używaniu mojej muzyki"
Wykorzystywanie utworów bez zgody autora przez polityków to temat stary jak świat. Ostatnio na naszych łamach informowaliśmy, że na wiecu Republikanów puszczono jeden z utworów formacji Foo Fighters. Zespołowi, delikatnie mówiąc, się to nie spodobało. Muzycy potwierdzili w mediach społecznościowych, że sprawa zostanie skierowana do sądu. Donald Trump ostatnio podpadł także Jackowi White'owi.
Muzyk ostatnio udostępnił na Instagramie nagranie, które pojawiło się na profilu Margo Martin, zastępczyni dyrektora ds. komunikacji Donalda Trumpa, w serwisie X (dawniej Twitter). Widzimy na niej kandydata Partii Republikańskiej na prezydenta Stanów Zjednoczonych wchodzącego do samolotu przy dźwiękach Seven Nation Army formacji The White Stripes.
Och... Nawet nie myślcie o używaniu mojej muzyki, faszyści. Pozew od moich prawników leci w tej sprawie (dołączę się do 5 tysięcy innych). Miłego dnia w pracy, Margo Martin. I dopóki tu jestem, pier**** cię, DonOLD, za obrazę weteranów naszego narodu w Arlington, szumowino. Powinieneś natychmiast stracić głosy każdej rodziny wojskowej, jeśli COŚ ma jeszcze sens – napisał muzyk na swoim Instagramie.
Jack White rezygnuje z tradycyjnego ogłaszania koncertów
Jack White w tym roku wydał dość niespodziewanie kolejny solowy album zatytułowany No Name, którego pierwotnie nie można było znaleźć w serwisach streamingowych. Artysta lubi zaskakiwać swoich fanów. Ogłosił bowiem, że rezygnuje z tradycyjnego ogłaszania koncertów, czyli ze sporym wyprzedzeniem. We wpisie udostępnionym na Instagramie dodał, że zamierza grać głównie w "małych klubach, na podwórkowych festynach i na kilku festiwalach tu i ówdzie, aby pokryły one wydatki".
– Występy będą ogłaszane możliwie jak najbliżej daty, a decyzję o niektórych występach podejmiemy nawet tego samego dnia – wyjaśnił White.