Legendarny basista Herbie Flowers nie żyje. Miał 86 lat
Herbie Flowers, uznany brytyjski gitarzysta basowy, zmarł w wieku 86 lat. Informację o śmierci muzyka przekazali, za pośrednictwem mediów społecznościowych, jego najbliżsi. Rodzina Flowersa napisała, że Herbie był "piękną duszą", a jego muzyczny wkład poruszył życie wielu osób.
To właśnie temu muzykowi przypisuje się stworzenie słynnej linii basu w utworze Walk on the Wild Side Lou Reeda z albumu Transformer (1972).
Herbie Flowers przyszedł na świat 19 maja 1938 roku w Isleworth w hrabstwie Middlesex w Anglii. Swoją edukację muzyczną rozpoczął w 1956 roku. Grał na tubie przez dziewięć lat, kiedy służył w Królewskich Siłach Powietrznych, później sięgnął po kontrabas. Następnie przerzucił się na gitarę basową. W latach sześćdziesiątych zaczął zdobywać doświadczenie w roli muzyka sesyjnego. Flowers był także jednym z założycieli grupy Blue Mink, która powstała pod koniec lat sześćdziesiątych.
W 1977 basista dołączył do legendarnego formacji T. Rex. Nastąpiło to na krótko przed śmiercią lidera Marca Bolana. Jego grę możemy usłyszeć na ostatnim albumie zespołu, Dandy In The Underworld z 1977 roku.
Flowers, na przestrzeni lat, współpracował z wieloma artystami. Zagrał chociażby na dwóch albumach Davida Bowiego: David Bowie (1969) oraz Diamond Dogs (1974). Tak jak zostało wspomniane wcześniej: wziął udział w nagrywaniu kultowego krążka Transformer Lou Reeda.
Pod koniec lat siedemdziesiątych Flowers założył instrumentalny zespół progrockowy Sky, z którym nagrywał i występował aż do 1995 roku.
W trakcie swojej kariery Flowers pracował również m.in. z Eltonem Johnem (Tumbleweed Connection, Madman Across the Water), formacją Camel (Nude), Bryanem Ferrym (The Bride Stripped Bare), Paulem McCartneyem (Give My Regards to Broad Street), George'em Harrisonem (Somewhere in England, Gone Troppo, Brainwashed) czy Ringo Starrem (Stop and Smell the Roses).
– Dzięki niemu wielcy brzmieli lepiej – napisał, w serwisie X, Tim Burgess, wokalista The Charlatans. – Spoczywaj w pokoju. Tyle świetnych linii basowych stworzył – wyobraź sobie, że grałeś w "Space Oddity", "Walk on the Wild Side" i "Rock On"... – dodał z kolei Mat Osman, basista Suede.