Felicjan Andrzejczak nie żyje. Legendarny wokalista miał 76 lat

i

Autor: AKPA Nie żyje Felicjan Andrzejczak (Budka Suflera)

żegnamy

Felicjan Andrzejczak nie żyje. Legendarny wokalista miał 76 lat

Niestety, przekazujemy niezwykle przykrą informację. Jak poinformował Program Pierwszy Polskiego Radia oraz jak wynika z wpisu, zamieszczonego mediach społecznościowych Krzysztofa Cugowskiego, w wieku 76 lat zmarł Felicjan Andrzejczak. Legendarny wokalista znany był m.in. ze współpracy z Budką Suflera, od dłuższego czasu miał się zmagać z ciężką chorobą.

Jako jeden z pierwszych informację o śmierci Felicjana Andrzejczaka przekazał za pośrednictwem swojego konta w mediach społecznościowych Krzysztof Cugowski. Muzyk zamieścił czarno białe zdjęcie wokalisty, który także działał przez kilka lat jako wokalista Budki Suflera, a w opisie wspomniał, że jeszcze niedawno dane im było stać obok siebie na scenie, a teraz brak mu słów, które mogłyby wyrazić żal i odpowiednie pożegnanie. Cugowski złożył także kondolencje rodzinie zmarłego. Wieści o odejściu Andrzejczaka przekazał także Program Pierwszy Polskiego Radia.

Muzyk zyskał największe uznanie i rozpoznawalność jako wokalista Budki Suflera, współautor i wykonawca legendarnej kompozycji Jolka, Jolka pamiętasz. Artysta zmarł w wieku 76 lat, od dłuższego czasu miał zmagać się z ciężką chorobą.

Muzyka rockowa lat 2000. - Polska. Tych płyt słuchamy do dziś

Felicjan Andrzejczak - legenda polskiej sceny muzycznej

Felicjan Andrzejczak był muzykiem, wokalistą, znanym przede wszystkim z działalności w zespole Budka Suflera. Karierę artysta rozpoczął już pod koniec lat 60-tych, a w 1978 roku ukazał się jego solowy utwór, zatytułowany Perony łez, który stał się wielkim przebojem i zapewnił artyście udział w Koncercie Premier na Festiwalu w Opolu. Cztery lata później Andrzejczak dołączył do Budki Suflera, gdzie zastąpił w roli wokalisty Krzysztofa Cugowskiego. Pierwszy utworem, nagranym z zespołem została kompozycja Jolka, Jolka pamiętasz. Ballada rockowa trafiła na wydany w 1984 roku album kompilacyjny Budki, 1974-1984 i okazała się być wielkim przebojem, spędziła kilka tygodni na pierwszym miejscu Listy Przebojów Programu Polskiego Radia. Choć muzyk był członkiem zespołu raptem przez rok i nie nagrał z nim wtedy albumu, to kompozycja ta stała się prawdziwym klasykiem polskiego rocka. W ostatnich latach artysta wydał m.in. single Impregnowany ślad oraz Niczego nie żałuję.

Oto artyści, których pożegnaliśmy w ubiegłym roku:

Listen on Spreaker.