Eddie Van Halen był fanem Meshuggah!
Szwedzka formacja Meshuggah powstała w 1987 roku. To mistrzowie djentu i matematycznego metalu. Zespół, który w wielu kręgach uważany jest za kultowy, ma na swoim koncie dziewięć studyjnych albumów. Fanem tej grupy jest chociażby Wolfgang Van Halen, który zdradził ostatnio, że Meshuggah cenił także jego ojciec, Eddie (Legendarny gitarzysta, jeden z założycieli grupy Van Halen, odszedł w październiku 2020 roku w wieku 65 lat).
– Mój tata ich podziwiał. Pamiętam jego żart, kiedy pokazałem mu teledysk do utworu "Bleed". Powiedział wówczas: "Lepiej, żeby perkusista zarabiał jak najwięcej!. Pracuje znacznie ciężej niż ktokolwiek inny w zespole!" – przyznał, w rozmowie z magazynem "Prog", Wolfgang, który od kilku lat działa pod szyldem Mammoth WVH.
Sam Wolfgang jest zresztą miłośnikiem twórczości Meshuggah. – Potrafię zasypiać słuchając Meshuggah. Bardzo mnie relaksuje ich muzyka. [...] To jeden z moich ulubionych zespołów, jest niesamowicie ciężki. Nie ma nic cięższego – powiedział, nie tak dawno, w wywiadzie dla zachodniego "Metal Hammera".
Wygląda na to, że słuchanie Meshuggah to sprawa rodzinna. Lider Mammoth WVH wspomniał także, w wywiadzie dla "Prog", o tym, jak wkręcił w muzykę tego zespołu swojego wujka Patricka.
– Pod koniec 2022 roku zrobiliśmy sobie przerwę w nagrywaniu albumu "Mammoth II", ponieważ Meshuggah był w mieście, w [Hollywood - przyp. red.] Palladium. Dostaliśmy fajne miejsce na balkonie i zabrałem ze sobą wujka Patricka, który wcale nie był fanem grupy. Za każdym razem, kiedy puszczałem mu muzykę Meshuggah, odpowiadał, że jej nie rozumie. Kiedy przyprowadziłem go na koncert, pojął to. Po zobaczeniu koncertu powiedział: "Cholera! Teraz już rozumiem!'".
