Slash, Demi Lovato

i

Autor: Rex Features/East News

Wiadomości

Dlaczego Slash zaprosił do współpracy Demi Lovato? "To będzie ogromna niespodzianka"

Demi Lovato, gwiazda muzyki pop, której muzyka rockowa również nie jest obca, zaśpiewała na najnowszym solowym albumie Slasha. Dlaczego gitarzysta zaprosił wokalistkę do współpracy? Muzyk, w jednym z ostatnich wywiadów, postanowił odpowiedzieć na to pytanie.

Dlaczego Slash zaprosił do współpracy Demi Lovato?

17 maja na półkach sklepowych pojawi się nowy album Slasha. "Orgy of the Damned" to krążek, na którym nie usłyszymy Mylesa Kennedy'ego ani muzyków The Conspirators. Fani otrzymają wydawnictwo pełne bluesowych standardów z plejadą gości. Slasha wsparli m.in. Brian Johnson z AC/DC, Iggy Pop czy Billy Gibbons z ZZ Top.

Po sprawdzeniu tracklisty, zaskakiwać mogło jedno nazwisko. Gitarzysta do współpracy zaprosił także piosenkarkę pop Demi Lovato. Zaśpiewała ona na "Orgy of the Damned" utwór "Papa Was A Rolling Stone" z repertuaru Undisputed Truth (kompozycja stała się jednak o wiele bardziej znana, dzięki coverowi zespołu Temptations). 

Guns N' Roses - 5 ciekawostek o albumie 'Appetite for Destruction" | Jak dziś rockuje?

To nie pierwsza współpraca Slasha z Lovato. W 2023 na rynku ukazał się album artystki zatytułowany "Revamped". Na wspomnianym krążku znalazły się nowe wersje jej utworów. W tym "Sorry Not Sorry (Rock Version)" z gościnnym udziałem właśnie Slasha. 

Demi Lovato zresztą od pewnego czasu coraz chętniej spogląda w kierunku muzyki rockowej. Świadczyła o tym chociażby zawartość płyty "Holy Fvck" (2022). Warto też wspomnieć, że przez pewien czas z artystką koncertowała gitarzystka heavymetalowa Nita Strauss. 

Teraz Slash postanowił się więc odwzajemnić i zaprosić Lovato na swój album. Dlaczego to zrobił? O tym gitarzysta ostatnio szerzej opowiedział. 

Dla wszystkich osób zaangażowanych to było zaskoczenie, ponieważ ona pochodzi ze świata popu. Ale miałem w głowie bardzo wyraźne wyobrażenie o tym, jak jej głos przekazuje tekst i emocjonalną treść tej historii. Znam jej przeszłość. Miała w życiu wiele wpadek. Jako, że znamy się już od jakiegoś czasu, zadzwoniłam do niej i zapytałam ją o ten numer. Okazało się, że ta piosenka naprawdę dużo dla niej znaczyła. Zaśpiewała to potężnie. Moim zdaniem to będzie ogromna niespodzianka dla ludzi zaznajomionych z jej twórczością – powiedział Slash w rozmowie z magazynem "Rolling Stone". 

O albumie "Orgy of the Damned" więcej przeczytacie niebawem na naszej stronie. Pojawi się bowiem recenzja całości. 

Oto najlepsze gościnne występy Slasha: