W maju 2021 roku David Ellefson stał się "bohaterem" wielkiego skandalu. W serwisie Twitter (obecnie X) pojawiły się niezwykle intymne nagrania, które ten wymieniał z jedną z fanek. Początkowo pojawiły się pogłoski, iż ta była osobą niepełnoletnią, kobieta szybko zabrała jednak głos przecząc takiemu stanu rzeczy i twierdząc, że filmiki powstały za jej zgodą, jednak zostały wykradzione z jej telefonu i umieszczone w sieci bez jej wiedzy. Efektem kontrowersji było jednak wyrzucenie basisty z Megadeth, którego członkiem był ponownie od 2010 roku. Muzyk nie krył, że uważa decyzję Dave'a Mustaine'a za szczególnie niesprawiedliwą, dość szybko zaangażował się jednak w stworzenie własnych projektów, jak zespoły The Lucid, Kings Of Thrash z byłym gitarzystą Megadeth Jeffem Youngiem czy grupę Dieth, która ma już za sobą występ w Polsce, a do tego zagra jako jeden z supportów przed koncertem KK's Priest, który odbędzie się 13 lipca we wrocławskim A2. Muzyk działa także solowo i 14 marca wystąpił w Bochni w Kino Regis.
David Ellefson na trasie z legendą thrashu!
Mało? Dla Ellefsona najwyraźniej tak! Jakiś czas temu okazało się, że muzyk wesprze na trasie jako basista prawdziwą legendę thrash metalu - zespół Overkill! Dave pojawi się na nadchodzących pokazach grupy na terenie Ameryki Łacińskiej i Południowej, która rozpoczęłą się 11 kwietnia w Guadalajarze w Meksyku i zakończy pokazem w Sao Paulo w Brazylii 28 kwietnia. Muzyk zastępuje na koncertach basistę Overkill, Carlo "D.D." Verniego, który dochodzi do siebie po przebytej niedawno operacji barku. Członkowie grupy zdążyli już ciepło przywitać Ellefsona w swoich szeregach, on sam zaś nie kryje, że czuje się zaszczycony szansą, jaką otrzymał. Póki co nic nie wskazuje na to, by miało dojść do dłuższej współpracy, wszystko to będzie jednak zależne od formy D.D. Verniego. Pierwszy występ Overkill z Ellefsonem w roli basisty za nami - sprawdź nagrania z pokazu w Guadalajarze poniżej!
Co ciekawe, w wywiadzie, udzielonym już jakiś czas temu, Dave powiedział, że według niego tzw. "Wielka Czwórka Thrash Metalu" powinna być szóstką, a poza Metalliką, Megadeth, Slayerem i Anthraxem powinny być do niej zaliczane Exodus i właśnie Overkill.
