Czego możemy spodziewać się po nowym albumie Dream Theater?
W październiku ubiegłego roku do składu Dream Theater, po ponad dziesięciu latach przerwy, powrócił perkusista Mike Portnoy. Zespół natychmiast wziął się do pracy i rozpoczął prace nad szesnastym studyjnym albumem.
Czego możemy spodziewać się po nadchodzącym krążku Dream Theater? Rąbka tajemnicy postanowił uchylić sam Portnoy.
– Jeśli mam być szczery, myślę, że ten album zaczyna się dokładnie w tym miejscu, w którym skończył się "Black Clouds & Silver Linings" [to ostatni studyjny krążek grupy, na którym grał Portnoy przed odejściem - przyp. red.]. Istnieje pewien styl, który posiada nasza piątka. Jeśli posłuchasz albumów w tym składzie – od "Scenes From A Memory" z 1999 aż do "Black Clouds & Silver Linings" z 2009 – to usłyszysz to brzmienie. Myślę więc, że jest to dobra wskazówka odnośnie tego, czego można się spodziewać po nowym albumie Dream Theater. Całość ewidentnie brzmi jak klasyczny Dream Theater – powiedział perkusista w wywiadzie dla brazylijskich dziennikarzy, Marcelo Vieiry i Matheusa Ribeiro.
Kiedy wspomniany krążek ukaże się na rynku? Tego jeszcze nie wiadomo. Ale wielce prawdopodobne, że nastąpi to jeszcze przed końcem tego roku!
Muzycy Dream Theater ogłosili także trasę koncertową z okazji 40-lecia istnienia. Rozpocznie się ona 20 października 2024 roku w Londynie. W jej ramach grupa odwiedzi także nasz kraj – 3 listopada zaplanowano koncert w Atlas Arenie w Łodzi (bilety cały czas są dostępne w sprzedaży).