Chino Moreno wskazał album, który otworzył mu oczy, jeśli chodzi o tworzenie muzyki
Amerykańska formacja Deftones, dowodzona przez wokalistę Chino Moreno, powstała pod koniec lat osiemdziesiątych w Sacramento. Grupa zadebiutowała jednak dopiero w 1995 za sprawą krążka Adrenaline. Przełomem okazał się jednak kolejny album w dyskografii Deftones, czyli Around the Fur (1997), na którym znalazły się takie utwory, jak m.in. My Own Summer (Shove It) czy Be Quiet and Drive (Far Away).
W okresie tworzenia wspomnianego wyżej wydawnictwa pewien ważny album otworzył oczy muzykom Deftones w kwestii tworzenia i eksperymentowania. O tym ostatnio, w jednym z wywiadów, opowiedział szczegółowo Moreno.
Tym albumem okazał się OK Computer od Radiohead, który również ukazał się na rynku w 1997. Jest on powszechnie uważany za arcydzieło.
– Szczerze mówiąc, ten zespół miał na nas ogromny wpływ. Właśnie czytałem, że minęło 28 lat od wydania "OK Computer". Ta płyta wyszła, gdy tworzyliśmy "Around the Fur". Pamiętam, że byliśmy w studiu i po raz pierwszy oglądaliśmy ten kreskówkowy teledysk zrealizowany do utworu "Paranoid Android". I mnie po prostu rozwalił. Pokazał, że muzyka może być wszystkim. Już wtedy kochałem ten zespół. To prawdopodobnie jeden z moich ulubionych albumów. Myślę, że to był, w pewnym sensie, ich "White Pony". Gdy zobaczyłem, co oni robią, stwierdziłem, że możemy zrobić wszystko. Oni takie podejście kontynuowali na swoich kolejnych płytach – powiedział wokalista Deftones w wywiadzie dla Zane’a Lowe’a.
Moreno zwrócił również uwagę, że fani często denerwują się, gdy zespoły rozwijają się i postanawiają trochę mocniej poeksperymentować ze swoim brzmieniem. – Na nas ludzie też się złościli. Zawsze przypominam ludziom, że kiedy wydaliśmy "White Pony", nie został on tak dobrze przyjęty, jak się o nim teraz mówi. Było wiele osób, które mówiło: "Dlaczego już nie krzyczysz? Dlaczego nie jesteś zły? I dlaczego to nie jest takie, siakie czy owakie?". Ta płyta była swego rodzaju odejściem od tego. Nie całkowicie, ale trochę. Wydaje mi się, że z Radiohead też tak jest. Jestem pewien, że ludzie wciąż ich krytykują. I się zastanawiają, dlaczego Thom Yorke nie gra już na gitarze. Ale ja ich kocham, cieszę się, że wciąż istnieją.
Deftones wraca z nowym albumem. Grupa zagra także w Polsce w 2026
Welkimi krokami zbliża się premiera dziesiątego studyjnego albumu Deftones. Krążek Private Music to następca bardzo dobrze przyjętej płyty Ohms z 2020 i ukaże się na rynku 22 sierpnia 2025.
Amerykańska formacja, w ramach zapowiedzi, udostępniła już pierwszy singiel promujący nadchodzące wydawnictwo, a mianowicie My Mind Is a Mountain, z którym możecie zapoznać się poniżej.
Muzycy będą promować nadchodzący album na koncertach. W 2026 ruszą w trasę po Starym Kontynencie, która obejmie także Polskę. Występ odbędzie się 5 lutego w łódzkiej Atlas Arenie. Gośćmi specjalnymi wydarzenia będą Denzel Curry i Drug Church. Koncert, organizowany przez Alter Art, został już wyprzedany.
Warto wspomnieć, że będzie to dopiero drugi koncert Deftones w naszym kraju. Do tej pory muzycy zagrali u nas tylko w sierpniu 2011 w Warszawie, w Amfiteatrze w Parku Sowińskiego.