Brent Hinds (eks-Mastodon) przed śmiercią pracował nad solowym albumem. Czy wydawnictwo ujrzy światło dzienne?

2025-10-28 9:29

W 2025 roku pożegnaliśmy m.in. Brenta Hindsa, byłego muzyka amerykańskiej formacji Mastodon. Jak się okazuje, gitarzysta przed swoją śmiercią pracował nad solowym albumem. Taką informację zdradził właśnie jego kolega z projektu Fiend Without A Face.

Brent Hinds

i

Autor: Karol Makurat/ Reporter

Brent Hinds (eks-Mastodon) przed śmiercią pracował nad solowym albumem!

20 sierpnia 2025, w wypadku motocyklowym, zginął Brent Hinds, były muzyk metalowej formacji Mastodon. Gitarzysta i wokalista miał 51 lat. Przypomnijmy, że Hinds odszedł z Mastodon w marcu tego roku. I zajął się swoim projektem pobocznym Fiend Without A Face, który powstał pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku (grupa ma na koncie trzy studyjne albumy). Grał w nim m.in. z perkusistą Duanem Trucksem

Ostatnio zdradził on, w jednym z wywiadów, że Hinds – przed swoją śmiercią – pracował nad solowym wydawnictwem. 

Oto najlepsze metalowe albumy koncertowe w historii. Jakie tytuły wskazała sztuczna inteligencja?

– Brent miał album, który nie ujrzał światła dziennego. Wysłał mi go w całości i jest zajebisty – powiedział Trucks na łamach zachodniego Metal Hammera. Czy ujrzy kiedyś światło dzienne? Tego na razie oficjalnie nie wiadomo. Można jednak przypuszczać, że prędzej czy później tak się właśnie stanie. 

Perkusista, w wywiadzie, postanowił też powspominać trochę swojego kolegę z zespołu. Muzyk podkreślił, że Brent Hinds był niesamowicie autentyczny w tym, co robił. – Rzadko spotyka się kogoś o tak wielu obliczach, kto robi rzeczy w tak szczery i wrażliwy sposób. On naprawdę, czuł to, co grał. To nie była poza. Nie robił tego wyłącznie dla czeku – podsumował Trucks. 

Brent Hinds został pożegnany w Atlancie. Ku jego pamięci odbył się specjalny marsz

31 sierpnia 2025, oczywiście w Atlancie, odbył się marsz ku pamięci gitarzysty. W wydarzeniu wzięli udział m.in. jego wieloletni koledzy z zespołu Mastodon: gitarzysta Bill Kelliher oraz perkusista i wokalista Brann Dailor. Wspomniany spacer rozpoczął się pod barem El Myr, który jest powszechnie kojarzony ze sceną metalowa w mieście, a zakończył natomiast pod Star Bar. Tam wszyscy uczestnicy znieśli toast na cześć Brenta Hindsa.

Muzyce ze świata rocka i metalu, którzy zmarli w 2025 roku. Pożegnaliśmy wielkie nazwiska: