Ostatnia płyta Believe, „VII Widows”, ukazała się w 2017 roku. Została ona przyjęta przez słuchaczy bardzo ciepło i bardzo pozytywnie przez dziennikarzy. Zespół promował płytę na żywo, grając kilkanaście koncertów i festiwal - pierwszą edycję Summer Fog Festival w warszawskiej hali Torwaru, który to zaowocował współpracą z nowym wokalistą zespołu Jinianem Wilde, znanym między innymi ze współpracy ze skrzypkiem King Crimson, Davidem Crossem.
Po kilku latach zespół wraca z nową, siódmą w dyskografii płytą, zatytułowaną „The Wyrding Way”. Album w wersji CD oraz 2 LP w kolorach czarnym i marble/amber smoke można nabyć pod tym linkiem.
Płyta została nagrana w składzie:
- Jinian Wilde - śpiew i chórki
- Mirosław Gil - gitara akustyczna i elektryczna
- Satomi - skrzypce i instrumenty klawiszowe
- Maciek Caputa - perkusja i pianino
- Przemysław „Przemas” Zawadzki – gitara basowa
Mirek Gil o nowym materiale:
Spełniło się na niej kilka marzeń. Jednym z nich było nagranie kwartetu smyczkowego, który zaaranżowała nasza kochana Satomi. Płyta zaczyna się i kończy kwartetem smyczkowym. Oprócz stałych, charakterystycznych dla Believe skrzypiec i gitary, nowym elementem, bardzo ciekawym, są chórki, które wymyślił i wykonał Jinian. Przypominają mi one trochę Beatlesów, troszkę Queenów, są piękne, wyjątkowe i wprowadzają niesamowity klimat. Instrumenty klawiszowe na całej płycie nagrała Satomi, a w utworze „Shadowland” cudną solówkę na pianinie zagrał nasz nowy perkusista Maciej Caputa. Maciej zastąpił Roberta i wniósł większy porządek w grze perkusji, spokój i stopniowe budowanie nastroju w utworach, ma taki styl, że utwory nabrały innego wyrazu, mniej rockowego, a bardziej jazzowego. Maciek idealnie reaguje na muzykę, jest zdecydowanie perkusistą muzycznym, nie tylko rytmicznym. Fajne jak zawsze basy to oczywiście Przemas. Całość płyty zmiksował i wykonał master Marcin Buzniak, który jest rozchwytywany i nie dziwię się. Jest świetnym realizatorem - udało nam się idealnie „wkleić” w jego wolny termin. Płyta brzmi jak marzenie, znajduje się na niej pięć utworów i ponad godzinę muzyki, i to co lubicie najbardziej: dłuuuugie utwory. Pierwszy na płycie ,,Hold On” ma ponad 20 minut.
Polecany artykuł: