Adrian Smith wprost o swojej muzycznej współpracy z Bruce'em Dickinsonem
Gitarzysta Adrian Smith dołączył do brytyjskiej formacji Iron Maiden w 1980 już po wydaniu debiutanckiego albumu. Rok później skład grupy zasilił wokalista Bruce Dickinson. Ten duet w latach osiemdziesiątych wspólnie stworzył takie utwory, jak chociażby Flight of Icarus, 2 Minutes to Midnight czy Moonchild.
W 1990 roku drogi muzyków się rozeszły, ponieważ Smith postanowił odejść z Iron Maiden. Ten sam krok podjął także Dickinson, ale trzy lata później. Oboje, na szczęście, wrócili do składu Żelaznej Dziewicy pod koniec lat dziewięćdziesiątych i są w nim do teraz.
Ostatnio, w jednym z wywiadów, gitarzysta podzielił się swoimi refleksjami na temat wyjątkowej muzycznej relacji z wokalistą, która wykroczyła również poza Iron Maiden.
Kiedy Bruce dołączył do Iron Maiden, to razem chodziliśmy na piwo albo graliśmy w bilard i trochę się spotykaliśmy. Nie mieliśmy wówczas żon jak pozostali muzycy. Ponieważ dopiero dołączył do nas starałem się go trochę wciągnąć do zespołu. Pisałem piosenki, więc puszczałem mu riffy. Potem zaczęliśmy tworzyć wspólnie utwory. Nasza muzyczna relacja wygląda tak, że on zawsze do mnie przychodzi, kiedy nagrywamy płytę, i pyta co mam. Pokazuje mu riffy. Gram nawet melodie czy daje mu pomysł na tytuł do piosenki. Naprawdę łatwo się z nim tworzy. On szybko coś wymyśli i bardzo szybko tworzymy utwory. Tak właśnie lubi tworzyć. Jest świetnym wokalistą. Kiedy jestem sam i zbieram pomysły, mogę sobie wyobrazić, że śpiewa do tego, co właśnie gram – powiedział Smith w rozmowie dla Made In Metal.
Smith podkreśli, że ich współpraca rozkwitła w latach dziewięćdziesiątych, kiedy to grał w jego solowym zespole. Słychać go na dwóch albumach Dickinsona: Accident of Birth (1997) oraz The Chemical Wedding (1998). – W latach dziewięćdziesiątych, kiedy po prostu robiłem swoje solowe rzeczy, przyszedł do mnie i powiedział, że chce, żebym dołączył do jego zespołu. I naprawdę podobały mi się piosenki, które robił z Royem Z – powiedział gitarzysta i dodał: –Bruce i ja świetnie się dogadujemy i myślę, że razem tworzymy naprawdę bardzo dobrą muzykę.
Iron Maiden ponownie zagra w Polsce w 2025
Brytyjska grupa w 2025 roku wyruszy w trasę koncertową po Europie z okazji 50-lecia istnienia. Zespół odwiedzi m.in. nasz kraj. Muzycy zawitają do Polski 2 sierpnia i zagrają na PGE Narodowym w Warszawie.
Formacja Iron Maiden zapowiedziała, że będzie to najbardziej spektakularne i dopracowane show w historii. – To trasa, która wywoła uśmiech na twojej twarzy i okrzyk radości w gardle. Jeśli widzieliście nas już wcześniej, przygotujcie się na zupełnie nowy poziom doświadczeń. Jeśli jeszcze nigdy nas nie widzieliście, to na co czekacie? Teraz macie szansę zobaczyć, co przegapiliście! Iron Maiden Was porwie! – przyznał Bruce Dickinson, cytowany w oficjalnej informacji prasowej.
Na nadchodzącej trasie zespół będzie grał wyłącznie utwory z pierwszych dziewięciu albumów – z okresu od Iron Maiden (1980) do Fear of the Dark (1992).