Wybuch gazu w Warszawie. "To cud, że nikt nie zginął" - mówią mieszkańcy

2025-08-26 14:29

W nocy z niedzieli na poniedziałek, około godziny 1:00, ciszę na warszawskiej Ochocie przerwał potężny wybuch. Eksplozja gazu w jednym z mieszkań przy ul. Częstochowskiej obudziła i przestraszyła mieszkańców całego bloku. – Do tej pory cała się trzęsę z nerwów. To cud, że nikt nie zginął – relacjonuje jedna z lokatorek.

Wybuch gazu w bloku w Warszawie 

Potężna eksplozja gazu zdemolowała blok przy ul. Częstochowskiej w warszawskiej Ochocie. Siła wybuchu wyrwała szyby z okien, a odłamki uszkodziły zaparkowane w pobliżu samochody. Mimo ogromu zniszczeń nikt nie zginął.

Mieszkańcy osiedla wciąż nie mogą dojść do siebie po nocnym dramacie. Wielu z nich było przekonanych, że doszło do ataku bombowego lub katastrofy lotniczej. Zdezorientowani ludzie wybiegali z mieszkań na ulicę. Dopiero wtedy zrozumieli, że ogień wydobywa się z lokalu na trzecim piętrze.

– Na zewnątrz było pełno rozbitego szkła. Z okien wyrwało futryny. Po chwili przyjechała policja i straż pożarna. Zaczęli ewakuować mieszkańców – mówi w rozmowie z se.pl Sylwia Barańska. – Cały budynek się zatrząsł. Wyszłam na balkon i zobaczyłam jakieś papiery fruwające w powietrzu. Początkowo myślałam, że wybuchło coś u nas w bloku. Dopiero potem zorientowałam się, że to w budynku obok – dodaje Paulina, mieszkanka sąsiedniego bloku.

Poszkodowany sąsiad w szpitalu

Według relacji mieszkańców, eksplozja miała miejsce w mieszkaniu lokatora, który od dawna uchodził za problematycznego sąsiada. Jak mówią, mężczyzna nadużywa alkoholu i bywa agresywny. Tej nocy w domu nie było jego żony ani dzieci. On sam został ranny – świadkowie widzieli, jak o własnych siłach wybiegł przed blok, zanim trafił pod opiekę ratowników - podaje se.pl. 

– 40-letni mężczyzna trafił w ciężkim stanie do szpitala. Pozostałym mieszkańcom nic się nie stało – poinformowała sierż. Klaudia Śliwka z policji. Jak dodała, inspektorzy nadzoru budowlanego wyłączyli z użytkowania piętro, na którym doszło do eksplozji. – Z niewyjaśnionych przyczyn doszło do wybuchu gazu – potwierdziła funkcjonariuszka.

Wybuch gazu zdemolował blok na Ochocie. Z mieszkań wyleciały szyby, odłamki uszkodziły samochody. To cud, że nikt nie zginął!
Źródło: Wybuch gazu w Warszawie. "To cud, że nikt nie zginął" - mówią mieszkańcy