Uznaje się, że Bobi urodził się 11 maja 1992 roku w oficynie jednej z portugalskich rodzin, w której ta na co dzień przechowywała drewno, jako pies z miotu liczącego cztery szczenięta. Pozostałe trzy psy zostały zabrane przez właściciela, który nie chciał mieć więcej zwierząt, i pochowane żywcem, Bobi zaś schował się w drewnie. Został odnaleziony przez synów mężczyzny, którzy przez jakiś czas utrzymywali fakt jego istnienia w tajemnicy i sami sprawowali nad nim opiekę. Po odkryciu tajemnicy dzieci, rodzina zdecydowała się zachować psiaka, a główną opiekę nad nim zaczął sprawować jeden z synów, Leonel Costa.
Nie żyje najstarszy pies na świecie
Bobi spędził całe swoje życie w portugalskiej wsi Conqueiros i ciesząc się naprawdę dobrym zdrowiem, dożył imponującego wieku! 2 lutego 2023 roku Bobi został uznany za najstarszego psa, żyjącego na Ziemi i wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa, a jego wiek określono wtedy na 30 lat i 266 dni.
Niestety, w poniedziałek 23 października w social mediach dr Karen Becker pojawił się post, informujący o śmierci Bobiego. Weterynarz zajmowała się nim w ostatnim czasie i zwróciła uwagę, że przeżył on rekordowe 11 478, czyli 31 lat i 165 dni, odchodząc w sobotę 21 października. Leonel, właściciel Bobiego zdradził, że jego receptą na długowieczność psa były "Dobre odżywianie, stały kontakt z naturą, swoboda odkrywania otoczenia, konsekwentna opieka weterynaryjna i miłość". Warto przy tym zwrócić uwagę, że także matka Bobiego żyła naprawdę długo, gdyż około dwadzieścia lat!
Polecany artykuł: