Rewolucja w przedszkolach? MEN zaskakuje nowym pomysłem
Przyszły rok szkolny może przynieść spore zmiany w polskich przedszkolach. Wszystko za sprawą eksperymentalnego doświadczenia edukacyjnego, które znalazło się w nowej podstawie programowej wychowania przedszkolnego. Na czym polega ten eksperyment? Dzieci przez 10 dni nie będą mogły bawić się tradycyjnymi zabawkami. W tym czasie będą tworzyć własne – z materiałów z odzysku. Nauczyciele i dyrektorzy przedszkoli podchodzą do tego pomysłu ze sceptycyzmem, ponieważ oznacza to zaangażowanie również rodziców.
Nowa podstawa programowa "Kompas Jutra" zaskakuje
Instytut Badań Edukacyjnych ujawnił nowe podstawy programowe, które mają obowiązywać w szkołach od 1 września 2026 roku w ramach reformy "Kompas Jutra". Przedstawiono założenia zmian w większości przedmiotów w szkołach podstawowych oraz w przedszkolach. Największą niespodzianką okazała się nowa podstawa programowa wychowania przedszkolnego.
10 dni bez zabawek – na czym to polega?
"Dzieci przynajmniej raz w trakcie edukacji przedszkolnej przez minimum 10 kolejnych dni tworzą z wykorzystaniem różnych materiałów, w tym z odzysku, własne zabawki w miejsce zabawek tradycyjnych. Tradycyjne zabawki są w tym czasie niedostępne dla dzieci" – czytamy w dziale "Wymagania w zakresie doświadczeń edukacyjnych".
Oznacza to, że nauczyciele będą musieli na 10 dni schować albo wręcz wynieść wszystkie zabawki z przedszkola i zorganizować dzieciom kreatywne warsztaty własnoręcznego robienia zabawek.
Śląskie przedszkola już to robią!
Okazuje się, że w wielu przedszkolach w województwie śląskim to, co nazywane jest eksperymentem, już dawno jest realizowane. W Miejskim Przedszkolu nr 20 w Rudzie Śląskiej na jeden dzień poznikały zabawki. W zamian za to dzieci miały do dyspozycji przyniesione pudła kartonowe, nakrętki, butelki, nieograniczone ilości taśmy klejącej, ścinki materiałów.
Nie trzeba im było podpowiadać, co mogą zrobić. Powstawały pierwsze roboty z pudełek, lalki z rolek po papierze toaletowym, rakiety i statki kosmiczne, instrumenty muzyczne, lunety, a nawet czołgi. Dzieci były tak zaangażowane w tworzenie zabawek, że na ten jeden dzień zupełnie zapomniały o zabawkach z sali - informuje dyrekcja przedszkola.
Podobne dni bez zabawek odbywały się już m.in. w Przedszkolu nr 25 w Sosnowcu, Przedszkolu nr w Górkach Małych i Przedszkolu nr 15 w Mysłowicach. Różnica polega na tym, że w przedszkolach zwykle kończyło się na jednym dniu, podczas, gdy ministerialny pomysł dotyczy aż 10 kolejnych dni.
Tak bawiły się dzieci w PRL na Śląsku
Zobacz zdjęcia
Dlaczego MEN wprowadza taki eksperyment?
Podczas prezentacji, Monika Woźniak, szefowa zespołu, który na zlecenie MEN opracował nową podstawę dla przedszkoli, wyjaśniła: "To jest eksperyment związany z zabawami bez zabawek. Chodzi nam o to, by pokazać dzieciom, że czasami nie są potrzebne drogie zabawki, że można się świetnie bawić, konstruując coś własnego. Wspieramy wtedy wiele umiejętności i kompetencji, które czasami są zamrożone".
Prof. Jan Amos Jelinek, jeden z współtwórców nowej podstawy, dodał: "Żeby dzieci były kreatywne, w pewnym momencie musi zniknąć z ich pola widzenia wszystko to, co rozprasza tą kreatywność. A niestety zabawki są jednym z takich elementów. Dzieciom jest potrzebna nuda, właśnie po to, by stały się kreatywne i sprawcze. Gdy otoczenie dzieci staje się puste, zaczyna się w nich wyzwalać kreatywność".
Jak zostanie przyjęty pomysł MEN?
Na 18 i 19 września zaplanowano wysłuchanie publiczne w sprawie projektów podstawo programowych w przedszkolach i szkołach. W wysłuchaniu publicznym można uczestniczyć online. Jak myślicie, czy eksperyment z brakiem zabawek w przedszkolach ma szansę powodzenia?
Źródło: Dni bez zabawek w przedszkolach. MEN wprowadza zmiany w podstawie programowej
