Finał "Stranger Things 4" już dziś zadebiutuje na Netfliksie, a fani drżą ze strachu o życie swoich ulubieńców. Czy Steve, Eleven, Max i reszta ekipy zginą w starciu z Vecną, a twórcy udowodnią, że naprawdę inspirowali się "Grą o tron"? Teorii na temat ewentualnych zgonów w drugiej części "Stranger Things 4" jest wiele, a bracia Duffer podbijają stawkę, niejako potwierdzając obawy. Co powiedzieli na temat finału?
Stranger Things sezon 4 - wszyscy bohaterowie giną w finale?
Jako pierwszy głos w sprawie zabrał Noah Schnapp, czyli serialowy Will. Goszcząc w programie The Tonight Show Starring Jimmy Fallon przyznał, że w 2. części 4. sezonu "Stranger Things" czeka nas wiele ważnych i brutalnych śmierci. Do kwestii ewentualnego przesiewu w obsadzie odnieśli się też bracia Duffer, czyli twórcy serialu. Potwierdzili, że wielu bohaterów nie przeżyje starcia z Vecną. Fani zakładają jednak, że "Stranger Things" (będąc przedostatnim sezonem serialu) spełni rolę "Infinity War" Marvela, gdzie większość superbohaterów poniosła śmierć, tylko po to, by powrócić w finałowej produkcji. Czy tak będzie i w przypadku "Stranger Things"? Przekonamy się.
Stranger Things sezon 4 - o której na Netflix?
"Stranger Things 4" debiutuje na Netfliksie zgodnie z tradycją, czyli o godzinie 9:00, w dniu 1 lipca 2022 roku. Piąty sezon został już zapowiedziany, ale na obecną chwilę nie wiemy, kiedy się ukaże.
Polecany artykuł:
