Ben Affleck próbował stworzyć postać Batmana na ekranie, oddając sporo zaangażowania komiksowemu superbohaterowi. Niestety, widzowie, fani i krytyka nie przyjęli zbyt pozytywnie filmów z udziałem Afflecka. Finalnie, aktor rozstaje się z rolą i nie zamierza wracać do postaci Mrocznego Rycerza. Jak się okazuje, na decyzję aktora wpłynął jego przyjaciel Matt Damon!
Polecany artykuł:
Okazuje się, że to Matt Damon przekonał Bena Afflecka, by ten zrezygnował z roli Batmana
Niedawno, Entertainment Weekly opublikowali rozmowę między Damonem i Affleckiem, w której poruszono cały wątek filmów z Batmanem:
Miałem naprawdę zły okres w życiu podczas kręcenia "Ligi Sprawiedliwości" z wielu różnych powodów. Nie zamierzam nikogo winić, ale stało się naprawdę dużo paskudnych rzeczy. Pamiętam, że nie byłem szczęśliwy. Praca na tym planie nie była dla mnie przyjemna, nie była interesująca. A potem wydarzyły się kolejne, ch*jowe rzeczy. Wtedy dorosłem do decyzji, że nie chcę już tego robić. (...) W sumie to rozmawiałem z Tobą na ten temat i byłeś jednym z głównych powodów, dlaczego podjąłem taką decyzję. Chcę robić rzeczy, które przynoszą mi przyjemność. Potem zrobiliśmy "Ostatni Pojedynek", gdzie bawiłem się doskonale każdego dnia. Nie byłem gwiazdą, nie byłem lubianą postacią. Byłem złoczyńcą. Nie sądziłem, że będę się tak dobrze bawił.
Przypomnijmy, że w marcu ma pojawić się film o Batmanie, z udziałem Roberta Pattisona, zaś Affleck pojawi się jeszcze raz jako Batman, w filmie 'The Flash'.
