Netflix ma w swoim katalogu produkcje, które okazały się być spektakularnymi sukcesami. Z pewnością, jedną z takich produkcji jest hitowe 'Squid Game', które pobiło wszelkie rekordy popularności i stało się ogólnoświatowym fenomenem. Teraz do rekordzistów dołącza 'Nie patrz w górę', które wykręca konkretne liczby. O jakich dokładnie mowa?
'Nie patrz w górę' stał się rekordzistą Netflixa! O jakich liczbach mowa?
Jak wynika ze statystyk, widzowie spędzili łącznie 111 milionów godzin oglądając nowy tytuł od Netflixa, co bije kolejne rekordy platformy, tym bardziej, że film ukazał się 10 grudnia, czyli chwilę przed świątecznym szałem. O czym jest 'Nie patrz w górę'? Jak wynika z opisu:
Studentka astronomii Kate Dibiasky (Jennifer Lawrence) i jej profesor dr Randall Mindy (Leonardo DiCaprio) odkrywają, że po systemie słonecznym krąży kometa. Problem w tym, że znajduje się ona na kursie kolizyjnym z Ziemią. Jakby tego było mało, nikt się tym nie przejmuje. Okazuje się, że próba ostrzeżenia ludzkości przed zabójczym zagrożeniem wielkości Mount Everestu prowadzi do wielu niezręcznych sytuacji. Z pomocą dr. Oglethorpe’a (Rob Morgan) Kate i Randall szturmują media, zaczynając od biura beztroskiej prezydent Orlean (Meryl Streep) i jej spolegliwego syna Jasona (Jonah Hill), który jest też szefem jej sztabu, a kończąc w rozrywkowym porannym programie The Daily Rip prowadzonym przez Brie (Cate Blanchett) i Jacka (Tyler Perry). Do zderzenia komety z Ziemią zostało tylko sześć miesięcy, a opanowanie 24-godzinnego cyklu obiegu informacji i przyciągnięcie uwagi zafascynowanej mediami społecznościowymi opinii publicznej, zanim będzie za późno, okazuje się szokująco komicznym doświadczeniem. Co trzeba zrobić, by świat po prostu spojrzał w górę?
W obsadzie znaleźli się między innymi: Leonardo DiCaprio, Jennifer Lawrence, Rob Morgan, Jonah Hill, Mark Rylance i Tyler Perry.
