"Avatar" i "Avatar: Istota wody" okupują obecnie pierwsze i trzecie miejsce na światowej liście box-office. Pierwsza część serii zarobiła łącznie 2.92 miliarda dolarów, druga zaś 2.3 miliarda (a tuż za podium znajduje się inne dzieło Jamesa Camerona - "Titanic" z wynikiem 2.2 miliarda). Co jest takiego w opowieści o Pandorze i Na'Vi, że ludzie tak tłumnie pędzą do kin?
Dlaczego "Avatary" zarabiają najwięcej? Rozmawiamy z obsadą trzeciej części
Jako że "Avatar: Ogień i popiół" trafił właśnie do kin, miałam okazję zamienić kilka słów z obsadą. W wywiadzie z młodymi gwiazdami podjęłam temat popularności tej serii - w czym tkwi klucz do komercyjnego sukcesu "Avatarów"? Co przyciąga widzów do kin? Bailey Bass, kreująca postać Tsireyi, uważa, że kluczem jest... kolor skóry mieszkańców Pandory, który znosi wszelkie różnice i bariery kulturowe.
Bez wątpienia temat więzi rodzinnych i fakt, że większość postaci ma niebieską skórę. Nie widzisz w nich tylko siebie, ale i swoich przyjaciół i rodzinę. Dzięki temu nie masz podejścia w stylu: "Nie mogę przebrać się za tę postać, bo to inna kultura", czy "Nie mogę się zaangażować, bo nie wyglądam tak, jak ci ludzie". I myślę, że ta "anonimowość" naprawdę pomaga widzom zaangażować się emocjonalnie i zwracać uwagę na emocje bardziej niż na cokolwiek innego - stwierdziła.
Trinity Jo-Li Bliss, filmowa Tuktirey, zwróciła zaś uwagę na walory techniczne i wizualne - w końcu "Avatary" to zachwycające widowiska, dostarczające całej gamy emocji.
I jest to widowisko. Myślę, że widzowie świetnie się bawią oglądając te filmy, bo jest to po prostu niesamowite przeżycie. I podoba mi się wszystko, co powiedziała Bailey. Podoba mi się to, że tak naprawdę nie ma znaczenia twój wiek ani kultura, z której się wywodzisz, ponieważ wszyscy odnajdujemy w tych postaciach siebie i emocje, które nami targają. Jako osoba pochodząca z mieszanej rodziny myślę, że piękno "Avatara" tkwi właśnie w tym, że omija bariery kulturowe.
Jack Champion, filmowy Spider, skupił się zaś na motywie rodziny i trudnych, acz ważnych tematach, jakie w "Avatarach" podejmuje James Cameron.
Ja wspomnę jeszcze o tym motywie rodziny w sensie biologicznym i rodziny, którą sobie wybieramy. I te filmy pięknie obrazują, jak radzić sobie zarówno z rodziną, jak i z żałobą i innymi znojami życia. Nie możemy przecież rzucić wszystkiego, by przetrawić stratę. I nasi bohaterowie funkcjonują w takim środowisku, że pokazują nam sposoby na radzenie sobie z żałobą, nie mając czasu, żeby się z nią naprawdę uporać - podsumował.
Trzecią część "Avatara", o podtytule "Ogień i popiół", obejrzycie obecnie w kinach. W obsadzie znaleźli się m.in. Sam Worthington, Zoe Saldaña, Sigourney Weaver, Stephen Lang, Kate Winslet, Cliff Curtis, Britain Dalton, Jack Champion, Trinity Jo-Li Bliss, Bailey Bass, Joel David Moore, Edie Falco, Dileep Rao, David Thewlis, Michelle Yeoh oraz Oona Chaplin.
