Film ''Borat'', to jedna z tych produkcji, która cały czas zaskakuje niektóre osoby. Trudno się dziwić, Sacha Baron Cohen skutecznie przestawił granice dobrego smaku i absurdu, a druga część przygód kazachskiego reportera tylko to udowodniła. Okazuje się, że były sceny w filmie, w których aktorzy bali się o swoje zdrowie i życie. O takim przypadku opowiedziała Maria Bakalova, która w filmie wcieliła się w córkę Borata.
Maria Bakalova o scenie z ''Borata'': Bałam się, że coś się stanie
W wywiadzie dla ''New York Times'', Maria Bakalova wyznała, której sceny w nowym Boracie się bała. Chodzi o scenę z udziałem Rudy'ego Giulianiego. Jak powiedziała aktorka:
Serce waliło mi jak młotem, ale Sacha powiedział:
„Powinnaś być zdenerwowana w tej scenie. Wykorzystaj swoje nerwy, pomogą ci przez wszystko przejść”.
Widziałam to, co wy widzieliście. Chcieliśmy, żeby każdy zobaczył film i sam osądził. Takie filmy pokazują prawdziwe oblicze człowieka. Pokazuje prawdziwy charakter Rudy’ego. Sami odpowiadacie za swoje decyzje. (...) Ogólnie, bałam się, że coś się stanie, ale na szczęście udało nam się uciec.
Rudy Giuliani stanowczo zaprzeczył, jakoby miał skłaniać się w stronę czynności seksualnych, podczas sceny w filmie ''Borat 2''.
