Vinnie Paul

i

Autor: Wikimedia Commons/Alfred Nitsch

Wiadomości

Vinnie Paul nie chciał, żeby Pantera powróciła po śmierci Dimebaga Darrella

2024-08-19 11:22

Vinnie Paul, nieżyjący już perkusista Pantery, nie chciał, aby Pantera, po śmierci Dimebaga Darrella, kiedykolwiek powróciła. Wspomina o tym Chad Gray z Hellyeah, czyli formacji, w której występował również Paul.

Vinnie Paul nie chciał reaktywacji Pantery

Pod koniec sierpnia 2001 roku, w Japonii, odbył się ostatni koncert amerykańskiej formacji Pantera w najsłynniejszym składzie: Rex Brown, Phil Anselmo, Vinnie Paul i Dimebag Darrell. Grupa po wydaniu dziewięciu studyjnych albumów zakończyła działalność w 2003, a muzycy zajęli się swoimi projektami.

Powrót Pantery na scenę we wspomnianym składzie przekreśliło tragiczne zdarzenie z grudnia 2004. Darrell został zastrzelony w trakcie koncertu swojego zespołu Damageplan. Z Anselmo i Brownem, pod tym szyldem, nie zdążył zagrać także Vinnie Paul, który zmarł w 2018 roku w wieku 54 lat. 

Pantera jednak powróciła do koncertowania. Oficjalna informacja pojawiła się w 2022. Zespół, w składzie Anselmo, Brown, Zakk Wylde i Charlie Benante, rozpoczął koncertowanie pod koniec wspomnianego roku i kontynuował je w 2023 (muzycy odwiedzili także Polskę w ramach Metal Hammer Festivalu). Grupa wciąż jest w trasie. 

Slayer wraca! Thrash metalowa legenda ogłosiła występy na festiwalach!

Pomysł reaktywacji z pewnością nie każdemu się spodobał. Przeciwny takiej decyzji byłby też prawdopodobnie Vinnie Paul. Tak przynajmniej twierdzi Chad Gray, wokalista Hellyeah, czyli grupy, w której występował wraz z perkusistą Pantery.

Wiem, że niektóre intencje są prawdziwe i czyste, ale wiem także, że w trakcie miliona różnych wywiadów, które udzielałem z Vinniem Paulem, powtarzał, że reaktywacja nie będzie mieć miejsca. Za każdym razem, kiedy jakiś dziennikarz pytał go o to, Vinnie odpowiadał dosłownie: "Mój brat nie żyje". To wszystko, co miał do powiedzenia. Nic więcej nie dodawał. Tak o tym wszystkim myślał Vinnie. Uważał, że z Panterą to już jest koniec, bo jego brata już nie było. Vinnie nie potrzebował pieniędzy, nie zależało mu na tym. Całe serce Vinniego należało wówczas do Hellyeah. Ten zespół był dla niego wszystkim i nie myślał już o Panterze – przyznał w wywiadzie dla "The Jesea Lee Show".  

Chad Gray odniósł się także do samego tematu powrotu Pantery na scenę. Koncerty mają za zadanie upamiętnić nieżyjących braci Abbott oraz dać szansę młodszej publiczności zobaczyć zespół na żywo. 

Jest to ok. Niech to będzie hołd czy cokolwiek innego, ale pytanie jest następujące: jak długo to potrwa i co jeszcze się z tym stanie? – dodał muzyk. 

Oto metalowe albumy wszech czasów: