Na początku 2023 roku masowo zaczęły pojawiać się informacje, jakoby zespół Aerosmith szykował się do ogłoszenia szczegółów światowej trasy koncertowej. Takowe wieści rzeczywiście nadeszły, jednak nie do końca w kształcie, jakiego spodziewali się fani i fanki. Na początku maja ubiegłego roku Steven Tyler, Joe Perry i spółka oficjalnie ogłosili szczegóły swojej pożegnalnej trasy koncertowej. Muzycy poinformowali że wiedzą, że to już ten czas, by zejść ze sceny, zaznaczyli jednak, że fakt ten nie oznacza końca działalności Aerosmith w ogóle.
Trasa wystartowała zgodnie z planem na początku września 2023 roku, jednak szybko musiała zostać przerwana ze względu na problemy zdrowotne Stevena Tylera. Wokalista po koncercie z 9 września 2023 roku doznał poważnego uszkodzenia strun głosowych, które doprowadziło do krwawienia, a lekarza zabronili mu dalszych występów. Choć grupa miała powrócić na scenę jeszcze przed końcem 2023 roku to tak się nie stało, a przerwa zdawała się wydłużać w nieskończoność. Dopiero niedawno, na początku kwietnia, formacja potwierdziła, że wróci do koncertowania we wrześniu tego roku, a seria występów potrwa do 26 lutego 2025 roku. Przypominamy, że obecnie trasa Aerosmith ogranicza się jedynie do terenów Stanów Zjednoczonych i nie jest jasne, czy zespół ma w planach jej przedłużenie i wizytę również na terenie Europy i w innych częściach świata.
Aerosmith naprawdę zejdzie ze sceny?
Czy rzeczywiście po ostatnim ogłoszonym na tę chwilę pokazie, który odbędzie się właśnie 26 lutego przyszłego roku w Buffalo w stanie Nowy Jork nastąpi ostateczny koniec koncertowej odsłony Aerosmith? Wiele na to wskazuje, a teraz oliwy do ognia dolał wieloletni gitarzysta formacji, Brad Whitford.
Muzyk w wywiadzie dla "Premier Guitar" potwierdził, że nadchodząca pożegnalna trasa rzeczywiście takową jest i na ten moment nikt nie ma w głowie tego, by kiedyś jeszcze wrócić na scenę i zagrać tego typu trasę. Być może będzie szansa na pojedyncze, okazjonalne występy, jak zaznacza jednak Whitford, wszystko będzie zależne od chęci i stanu zdrowia członków formacji, a z tym, jak już się o tym przekonaliśmy, jest różnie. Od samego początku wiadomo, że w "Peace Out: The Farewell Tour" nie bierze udziału perkusista Aerosmith Joey Kramer. Muzyk pozostaje w składzie grupy nieprzerwanie od 1970 roku, nie występuje jednak już od 2020 roku.
Tak, naprawdę nią będzie. Nie jestem pewien, mam nadzieję, że przez to przejdziemy. Odbędzie się 40 koncertów i nie sądzę, żebyśmy później zrobili coś więcej. Myślę, że to po prostu zależy od zdrowia wszystkich i tego, jak będą się czuli - mówi gitarzysta w wywiadzie.
