Ten irlandzki buntownik dał w twarz jednemu z Beatlesów. Żona muzyka: Powinieneś uderzyć mocniej

i

Autor: Flickr/William Murphy

Ten irlandzki buntownik dał w twarz jednemu z Beatlesów. Żona muzyka: "Powinieneś uderzyć mocniej"

2024-01-18 11:09

Sam o sobie nie mówi nigdy punk. Uważa się za wkurzonego hippisa, a nurt punkowy za „zemstę hippisów, których za pierwszym razem nie posłuchano”. Terri Hooley to twórca Good Vibrations i jedna z najbardziej kolorowych postaci alternatywy irlandzkiej. Niedawno ukazała się jego biografia, która stała się okazją do powspominania ekscesów krewkiego irlandczyka. Wśród ich bohaterów pojawia się John Lennon.

Niedawno ukazała się biografia muzyka autorstwa Stuarta Bailie’a. W książce zatytułowanej „Terri Hooley: Seventy-Five Revolutions” można znaleźć między innymi historię jego spotkania spotkania ze słynną Czwórką z Liverpoolu. Właściciel działającej niegdyś wytwórni Good Vibrations w 1970 roku trafił do Londynu. Tam właśnie spotkał Johna Lennona. Panowie rozmawiali krótko, a potem nastąpił cios. O co poszło?

Jak wspomina Hooley autor „Imagine” pomylił go z jednym z członków organizacji IRA, która wtedy prowadziła otwarte działania zbrojne przeciwko Anglikami w Irlandii Północnej. Był czas ogromnych napięć między Irlandczykami, a Brytyjczykami. Lennon zaproponował Terriemu, że zaopatrzy go i organizację w broń. Ciekawie brzmi taka propozycja w ustach skrajnego pacyfisty, który z apelu o porzucenie przemocy uczynił swe sztandarowe hasło. Hooley pochodził z rodziny związanej z Oranżystami, zatem wspieranie IRA było ostatnią rzeczą, jaka mogłaby mu przyjść do głowy.

- Był naćpany, więc nie jestem z tego specjalnie dumny – wspominał w wywiadzie promującym książkę Terri – Gdy spotkałem Cynthię (pierwsza żona Johna Lennonna) i powiedziałem jej o tym, odpowiedziała: „powinieneś był uderzyć go mocniej”.

W 1976 roku Terri otworzył w Belfaście pierwszy sklep z płytami. Jego interes powstał w miejscu, które nazywano wtedy „jendą z najczęściej wysadzanej pół mili terenu Europy” – tak wiele zamachów bombowych miało tam miejsce. Sklep rozwinął się na tyle by wytworzyła się wokół niego scena, która ściągnie irlandzkich wykolejeńców i buntowników. Wśród nich będą The Udertones i The Outcasts, które wyda Good Vibrations. Tak powstanie żywa i szalenie ciekawa scena punkowa pośród strzałów, wybuchów i starć katolików z protestantami.

Warto dodać, że sam Holley po incydencie w 2012, gdy został zaatakowany na ulicy i nazwany „hańbą dla protestantów” stwierdził, że owszem pochodzi z rodziny związanej z Oranżystami, ale nie ma uprzedzeń do katolików. Punkowa scena w latach siedemdziesiątych była jedną z niewielu rzeczy, która potrafiła zjednoczyć podzielonych Irlandczyków.

The Beatles - 5 ciekawostek o “Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band” | Jak dziś rockuje?