Robbie Robertson nie żyje. Muzyk legendarnego The Band miał 80 lat

i

Autor: AUG/face to face/FaceToFace/REPORTER Zmarł kanadyjski muzyk Robbie Robertson z The Band

Robbie Robertson nie żyje. Muzyk legendarnego The Band miał 80 lat

2023-08-10 9:37

Ostatnie tygodnie nie oszczędzają nas pod względem złych informacji. Tym razem cały świat muzyki obiegły tragiczne wieści o śmierci Robbiego Robertsona. Legendarny kanadyjski muzyk, członek słynnej formacji The Band, odszedł w wieku 80 lat. Informacja o śmierci Robertsona została przekazana do wiadomości publicznej przez jego management.

W środę 9 sierpnia management artysty przekazał do wiadomości publicznej oświadczenie, informujące o jego śmierci. Wynika z niego, że Robbie Robertson zmarł rankiem 9 sierpnia w Los Angeles w otoczeniu swojej rodziny, w wyniku walki z długoletnią chorobą. W chwili śmierci muzyk miał 80 lat.

W chwili śmierci Robbie był otoczony przez rodzinę, w tym żonę Janet, byłą żonę Dominique, jej partnera Nicholasa i dzieci Alexandrę, Sebastiana, Delphine i jej partnera, Kenny'ego. Przeżyli go także jego wnuki: Angelica, Donovan, Dominic, Gabriel i Seraphina. Robertson niedawno ukończył swój czternasty projekt, tworząc muzykę filmową dla Martina Scorsese, z którym często współpracował - Czas krwawego księżyca. Zamiast kwiatów rodzina poprosiła o przekazanie datków na rzecz Six Nations of the Grand River w celu wsparcia nowego Centrum Kultury Woodland - brzmi oświadczenie.

Muzyka rockowa lat 70-tych - zagranica

Kim był Robbie Robertson?

Robbie Robertson zaledwie miesiąc temu świętował 80-te urodziny. Muzyk urodził się 5 lipca 1943 roku i już jako nastolatek zaczął swoją przygodę z grą na gitarze. Jego pierwszym zespołem był założony w 1956 roku Little Caesar and the Consuls, a już rok później powołał do życia własną formację, dziś znaną jako Robbie and the Robots. To właśnie za sprawą gry w tej grupie, Robertson został zauważony przez kanadyjskiego muzyka Ronniego Hawkinsa, który w końcu zatrudnił go do swojego zespołu, The Hawks, początkowo w roli basisty, szybko jednak stało się jasne, że Robertson jest prawdziwym wirtuozem gitary. Po zakończeniu współpracy z Hawkinsem, grupa występowała z Bobem Dylanem, a sam Robbie zyskał ogromne uznanie jako jego gitarzysta prowadzący. Pod koniec lat 60. zespół zakończył współpracę z muzykiem i zmienił nazwę na The Band. Już w 1968 roku ukazał się debiutancki album formacji, Music from Big Pink, który spotkał się z powszechnym uznaniem. Grupa zakończyła działalność w podstawowym składzie: Rick Danko, Garth Hudson, Richard Manuel. Robbie Robertson i Levon Helm w 1976 roku. The Band wznowili działalność w latach 1983-1999, w zjeździe nie brał jednak udziału Robertson.

Kariera solowego Robbiego Robertsona

Po rozpadzie The Band, Robertson nawiązał długofalową współpracę z reżyserem Martinem Scorsese, komponując ścieżki dźwiękowe do najsłynniejszych produkcji filmowca, m.in. Wściekły Byk, Infiltracja, Wilk z Wall Street, Irlandczyk i najnowszej, Czas krwawego księżyca, która będzie miała swoją polską premierę dopiero w październiku. Muzyk prowadził także karierę solową, w ramach której nagrał sześć płyt, z czego ostatnia, Sinematic, miała swoją premierę w 2019 roku.

Robbie Robertson uznawany jest za kluczową postać dla gatunku Americana, został wprowadzony jako członek The Band do Rock and Roll Hall of Fame, uznawany jest za jednego z najlepszych gitarzystów i tekściarzy wszech czasów.